Majowe wydanie „Gminnych Spraw” dostępne ON-Line

22

Wydanie z miesiąca Maj  “Gminnych Spraw” jest już dostępne on-line, zapraszamy do lektury.

 Info GOK Miedźna
Publikowany numer jest numerem archiwalnym który został już upubliczniony na stronach gminnych oraz GOK. Portal wolanie info reedukuje już udostępniony numer archiwalny  celem popularyzacji tytułu, dotarciem do jak największej liczby mieszkańców oraz maksymalnego wykorzystania publicznych  środków jakie zostały spożytkowane na przygotowanie Gazety Gminnej.

22 KOMENTARZE

  1. Szanowni Państwo.
    Minęło kilka miesięcy od rozstrzygnięcia ostatnich wyborów samorządowych podczas których pretendowałem do stanowiska Wójta Gminy Miedźna. Te głosy, które otrzymałem i za które jeszcze raz dziękuję są dla mnie ogromnym zobowiązaniem do dalszego działania. Nadal staram się zajmować się sprawami Naszej Gminy. Moje zainteresowanie nie było
    „na pokaz” i nie wynikało „z potrzeby chwili”. Rozmawiam i spotykam się z Państwem,
    w miarę moich skromnych możliwości staram się pomagać każdemu, kto zwróci się do mnie z taką prośbą. Poruszam też na sesjach i komisjach Rady Gminy te problemy, które Państwo mi zgłaszacie. Dlatego też nadal czynnie w nich uczestniczę. Zdaję sobie sprawę z tego, że nie wszystkim to się podoba, że nie wszyscy akceptują to co robię, ale nadal pozostanę sobą i tak jak kiedyś powiedziałem wierzę w to, że „mury runą w Gminie Miedźna”. Obecną i niestety wieloletnią jakość zarządzania tą gminą oceniam bardzo słabo. Oceniam, że zbyt dużo w nim pozornego załatwiania problemów, zbyt dużo lekceważenia potrzeb i opinii mieszkańców, a bywa, że również interesów.
    Podczas kilku ostatnich spotkań poruszyłem pewne tematy, które są istotne dla funkcjonowania Gminy, bo wynikają wprost z tego, co Państwo mi sygnalizujecie.
    Pierwszym tematem była zawartość informacji zamieszczanych w gazetce gminnej. Poprosiłem aby umieszczać w niej również informacje istotne z punktu widzenia mieszkańca, min. o tym gdzie i do kogo można dzwonić w sprawie bezpańskich zwierząt, zwierząt, które leżą na ulicach przejechane przez pojazdy itp.
    Drugim tematem była prośba, aby pan Wójt zajął się kwestią utwardzenia gruntu przy zewnętrznej siłowni usytuowanej na wolnym powietrzu przy basenie w Woli. Oczywistością jest, iż nie potrzeba zbyt wielu środków finansowych na to, aby ten kawałek gruntu wysypać chociażby żwirkiem, co w znacznym stopniu usprawniłoby ćwiczenia nawet po deszczu, bez brodzenia po błocie.
    Następny temat, jaki został przeze mnie poruszony, to problem wciąż niedokończonego remontu ulicy Górniczej w Woli. Sukces w tej sprawie już podczas kampanii został potraktowany, jako osiągnięty. Tymczasem jak ta ulica wygląda sami Państwo widzicie
    i oceniacie (nadal m.in. nie ma wykonanego oznakowania poziomego, które było częścią zamówionej usługi, a jej termin wykonania został wyznaczony na 28.11.2014 r.). Na moje pytanie skierowane do Pana Wójta kiedy te prace zostaną definitywnie zakończone odpowiedział, że musi się „zorientować”. To nie wymaga komentarza.
    Kolejnym tematem jakim się zająłem było ponowienie już wcześniejszego mojego wniosku kierowanego do pana Wójta i państwa Radnych gminnych oraz powiatowych (minionej i obecnej kadencji) aby przy remoncie ulicy Pszczyńskiej w Woli na wysokości Gimnazjum – przy przystanku autobusowym wykonać montaż świateł działającymi na tak zwany dotyk. Montaż tego rodzaju świateł w znacznym stopniu usprawniłby i podniósł bezpieczeństwo Nas wszystkich, ale przede wszystkim dzieci, które uczęszczają tą drogą do dwóch szkół. W tym czasie, gdy nikt z pieszych nie ma potrzeby przechodzić światło zielone oczywiście mają kierowcy. Niestety, nie udało się tego z władzami wynegocjować, co jest dla mnie niezrozumiałe, zgodnie bowiem ze starą zasadą „lepiej zapobiegać niż leczyć”. Nie podzielam poglądu niektórych radnych, że skoro w tym miejscu nie było dotychczas ofiar w ludziach nie zasługuje ono na usprawnienie ruchu. Wiem, że i wielu z Mieszkańców tego poglądu także nie podziela. Dotychczas jednak władze nie uznały tego rozwiązania za godne zachodu.
    Konsekwentnie walczę o to aby w Regulaminie Rady Gminy Miedźna ująć, że w jej posiedzeniach mogą brać udział m.in. mieszkańcy, a nie jak jest tam ujęte „publiczność”. Na problem potrzeby zmiany i użycia stosownego słowa pozwoliłem sobie zwrócić uwagę już na etapie prac wdrażających tenże regulamin (był to okres jeszcze poprzedniej kadencji władz gminy). Prośba ta jak do tej pory nie została uwzględniona. Nazywanie Nas mieszkańców „publicznością” umniejsza nam już w samym nazewnictwie. Ten termin oznacza słuchaczy, widzów. To osoby biernie oglądające, miło jeśli poklaszczą. To również odbiorcy określonych talentów osób prezentujących je zwykle na scenie. Czy tak ma wyglądać demokratyczna relacja mieszkańca z wójtem i radnymi? O ile ta terminologia ma pełne uzasadnienie np. w teatrze lub w operze, o tyle mało przemyślane użycie, a zwłaszcza uparte trwanie przy niej świadczy dosadnie o tym, jak widzą Nas i naszą rolę w tej gminie państwo Radni i pan Wójt. Co ważne ustawa o samorządzie gminnym posługuje się terminem „mieszkańców”, nie używa się tam terminu „publiczności”.
    Kolejnym problemem poruszanym przeze mnie była kwestia przydzielenia wreszcie zapaśnikom „Wola Piast” jakiegoś godnego lokum do prowadzenia treningów. Te treningi, które odbywają się w podupadłej ruderze nie tylko urągają ćwiczącym ale także i Nam – mieszkańcom. Przecież Ci sportowcy reprezentują Nas, rozsławiają Naszą Gminę. To jest wręcz żenujące i brak słów krytyki na tyle lat trwające lekceważenie tej grupy. Każda działalność sportowa, która angażuje młodzież chroni ją przed wieloma zagrożeniami. Nie sposób pojąć dlaczego Ci sportowcy są tak marginalizowani, a ich potrzeby przez tak wiele lat nie dostrzegane. Zwłaszcza przy tylu placówkach oświatowych funkcjonujących w gminie, a dysponujących niezbędnym zapleczem do sportowej aktywności. Uważam, że nie można zapału i energii młodzieży pozostawiać bez wsparcia, bo to zwykłe duszenie ich potencjału.
    Pragnę także zaznaczyć, że bardzo dziwi mnie stanowisko pana Wójta w sprawie fetoru wydobywającego się z oczyszczalni ścieków we Frydku. Twierdzi On, że mieszkańcy
    na zebraniach nie zwracali się do niego z tym problemem. Tymczasem osobiście, na prośbę grupy mieszkańców Frydka, podczas udziału w jednej z Sesji zwróciłem uwagę również na ten problem. Oczywiście jako mieszkaniec. Wówczas także pan Radny Brandys podzielił pogląd, że jest to istotna dolegliwość dla ludzi tam mieszkających. W związku z tym bez komentarza pozostawię komentarz pana Wójta, jaki wyraził On na użytek mediów lokalnych.
    Sprawy, które opisałem powyżej, a które zostały poruszone uważam za istotne dla Naszej społeczności. Nie mniej jest ich bez wątpienia o wiele więcej. Zachęcam do aktywności, do sygnalizowania wszystkich kwestii, które wymagają konkretnych rozwiązań. Nie zniechęcajmy się. Opór władz jesteśmy w stanie przełamać tylko silnym głosem mieszkańca. Nie uczyni tego ani widz, ani słuchacz. Nie dajmy się Szanowni Państwo ustawiać w tym rzędzie, który dla nas przewidziano. Jest on bardzo wygodny dla władz, ale nas pozostawia z bardzo wieloma sprawami nierozwiązanymi, zaniedbanymi lub niedopracowanymi. Mamy prawo wymagać szacunku i liczenia się z naszym głosem.

    • poruszył mnie temat sportu w naszej gminie ,to nie tylko zapaśnicy kuleją ,ale
      cały sport w gminie jedynie chyba ma się dobrze basen wiadomo dlaczego?
      wójt na mecze przed wyborami przychodził ,też wiadomo dlaczego?

    • Brawo, brawo ktoś pilnuje tych „nierobow” Nelec zafundował ta siłownię obok basenu, Nelec nie potrafi posiac dobrze trawy, Nelec zabieraj ten gruz wielki soltysie wolański, Nelec masz taki bałagan w ogrodzie jaki Ty nam fundujesz na osiedlu???

  2. 10. Odkomarzanie
    Wszyscy pamiętamy co działo się po tegorocznej powodzi – wieczorem nie można było wyjść z domu, bo natychmiast było się atakowanym przez chmary komarów. Odkomarzanie przeprowadzono, ale bardzo późno. Powinno się je prowadzić zanim komary się wylęgną. Dzięki temu wieczory będziemy mogli spędzać przed domem, dzieci nie będą całe w bąblach, a w nocy spokojnie się wyśpimy bez irytującego bzyczenia nad uchem.

        • germanek chwalił się że dzieciom zorganizował jakąś zabawkę na Ogniu ehehhehe germanek załatw komary to uwierzę że coś potrafisz

        • Prosimy o wywiązanie się z obietnicy wyborczej. W przyszłym roku niech Pan nie zapomni tak jak teraz się stało i przy wylęgu wyegzekwuje od wójta to co Pan obiecał. A w tym niech Pan doprowadzi do odkomarzania na cito!! Bo lepiej późno niż wcale.

  3. No i piknik wczorajszy zakończył się ewakuacją po godz 20, cięły jak wściekle a było tam ten teren trochę opryskany na komary przez parafie. Wójt niestety ewakuował się znacznie szybciej( chyba nie chciał osobiście się przekonać a szkoda)

    • chcesz powiedzieć, że nie było tam żadnych dobrych ludzi?? Ha, ha ha ! i tak właśnie wyłazi szydło z worka siewco zamętu MAM CIE. Zakłamanie i obłuda aż ociekają. Kogo mi to przypomina…..mhm…. a wam?

  4. na wsi jakoś te kopruchy nie kąsają ( dobrzy ludzie, do kościoła chodzą), a te odkomarzanie daje tyle co zwykłe kadzidło.Sesje są otwarte dla wszystkich, info na tablicach i w necie, yno „po co jo tam byda łaził”

    • na której wsi???? może w Gilowicach bo kaj indzyj żrą jak pieron!! Jak nic nie dawo odkomarzanie to śpiechej się ku gminie, niech oddadzom ta kasa ze swojej kapsy, co ją wydali rok nazod!!! i kościoła nie mieszej do tego pogaństwa i cwaniactwa, bo bluźnisz!

  5. To wszystko było do przewidzenia ten pseudo Wójt , którego ludzie jak barany wybierają co kadencje tylko jak zawsze obiecuje 🙂 Jak wygląda droga przy głównym skrzyżowaniu ????A jak wygląda droga po tym „dupnym” remoncie tj.Górnicza ???? poprzeczne garby się same juz porobiły a do tego jak płaszczyzna wyprofilowana ,że po każdym deszczu stoi woda wzdłuż drogi przy krawężnikach .Wjazd na parkin przy Czerwonym.Z obydwóch stron po deszczu dupne kałuże stoją. Wójt o tym wie już od zakończenia remontu obiecał ,że poprawią i co ?????Temat posterunku policji tez jakoś im umknął.Szkoda się denerwować Nelec też za przeproszeniem gówno robi jak i cała rada osiedla i panowie radni. Jedna wielka banda nierobów

  6. Tak widać gazeta to powinna się nazywać Kulturalne Sprawy a nie gminne sprawy, widać od samego początku lans pani dyrektor GOK-u i tylko teatr przedstawienia szkoły itd. Widać jest to ważniejsze niż to ze mieszkańcom Frydka życie zatruwa oczyszczalnia, a sprawy sesji sa ściśle tajne. Sesje Rady Gminy droga redakcja (p.Stawowa dyrektor GOK) są najważniejsze tam się taka co się dzieje w gminie jakie sprawy były podnoszone to tu powinny być informacje o wolnych stanowiskach pracy w urzędzie. Ja chcę wiedzieć co się dzieje na sesjach a nie rozwiązać krzyżówkę czy czytać o jakiś przedszkolach i samych „sukcesach gminy”

    • do basenu gmina dopłaca grubą kasiorę, aby p.kierownik miał się dobrze(pensyjka leci, na papierze tyle imprez zorganizował)

    • kolego! to jest organ RG, Wójta, GOK i GOSir, jak niegdyś Trybuna Ludu.Płać złociaka i czytaj tę jedyną, słuszną prawdę i wara mi od krytyki

  7. …kochani patrzę na Wolę a my tu weekendujemy Frydku mamy śmierdzacy problem oczyszczalni, która nie jest modernizowana.
    …hm ten słynny ford Mondeo kupiony za nasze potrafi co jakiś czas wymienić na nowy a reszty to naprawiać nie potrafią.
    …już nie wspomnę o wypowiedzi wójta i p. Pająka jak mają gdzieś swoich mieszkańców.

  8. Wybory, wybory i po wyborach. Eh szkoda słów na opieszalosc władzy. Ważniejszy fordzik służbowy jak wyborcy.
    P. Niedoszły Wójt Nelec nie lepszy. Trawa zarasta osiedle – choćby obok Centrum Kultury.
    Gruz pod lasem!!!! To skandal, że tyle po remoncie i radni nie potrafią ogarnąć tematu!!!!

  9. patologia zyc sie nie da albo zrobia cos z tymi komarami albo ktos poleci, nawet mieszkancy pobliskich miejscowosci sie smieja z ilosci tych agresywnych komarówu nas na górniczej…..

  10. Komary komary komary, tak to jest masakra po godzinie 19 nie ma możliwości wyjścia na zewnątrz, porostu pożerają żywcem najgorsze są te mniejsze atakują bez pardonu i nie groźne im świece brosy i ultradźwięki. Odkomarzanie rozpoczynają juz gminy Oświęcim i Goczałkowice.( http://www.pszczynska.pl/beda-odkomarzac-w-goczalkowicach.html ) I proszę nie mówić ze nie ma kasy bo skoro jest na gazetę nikomu nie bardzo służącą 50 tysięcy a i na odśnieżaniu wójt skąpił i mieszkańcy jeździli jak w zimowym kurorcie to jest kasa na odkomarzanie. Nie wspomnę ze co niektórzy radni mili w swych programach wyborczych odkomarzanie.

  11. Pytanko mam, krótkie takie: skoro w tym roku nie ma już wyborów samorządowych to komary mają nas pożreć w całości?
    Liczę na rychłą odpowiedź. Może być na łamach wyżej opisanego czasopisma. Niech się wreszcie wójt i radni wypowiedzą i w tych sprawach, co ludzi zwyczajnie wkurzają.
    Nie pozdrawiam, bo mam rękę zajętą drapaniem.

Skomentuj Bzzz Anuluj odpowiedź

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.