Nowe a już zniszczone

24

Jeden z nowych witaczy który miał jak sama nazwa mówi, witać i żegnać podróżnych przy ul. Międzyrzeckiej został po niecałym miesiącu funkcjonowania zniszczony. Przypomnijmy iż cały projekt na który składa się z pięciu witaczy kosztował 42 435,00 zł i są to pieniądze wszystkich podatników gminy Miedźna. Budowa, jakość oraz termin wykonania może budzić kontrowersje jednak skoro ten projekt już został zrealizowany, to warto dbać o wspólne dobro a nie prowadzić niczemu nie służące akty wandalizmu . Na nowych witaczach można zobaczyć napis Gmina MIEDŹNA- Wita z jednej strony oraz Gmina MIEDŹNA- Zaprasza ponownie z drugiej. Witacze wykonała firma Mentor Rafael Makowski z Bydgoszczy.

witacz1 witacz2

witacz3

 


There is no ads to display, Please add some

24 KOMENTARZE

    • Ty wiesz, że to ma sens???
      Niechybnie pod osłoną ciemnej i głuchej nocy wszyscy zawiedzeni wyborcami (jakieś 60 osób z okładem?) miast pokładać nadzieję, że przyjdzie czas prymatu rozumu nad stagnacją rzuciło się w odmęt doktryny okultyzmu. I tak dokonali oni nikczemnego acz rytualnego zniszczenia symbolu tej gminy, godząc w samo serce Wybrańców Ludu. Po tym bezeceństwie w sposób podstępny skierowali oni wszystkie tropy na… biednych, spokojnych i niczemu niewinnych, że bezmózgie wandali.
      Oj, biada nam, nam biada! Czas nieposkromionej mocy tajemnej nadchodzi. Zaczął już pętać niektóre umysły!
      Noo… Się rozumie, że gdyby nie Twój odkrywczy wpis to tutejsza ludzkość znalazła by się w ogromnym niebezpieczeństwie… Ale Gilo czuwa, Gilo radzi, Gilo nigdy nas nie zdradzi 😉
      P.S. NFZ oferuje pomoc różnych specjalistów, myślałeś może o bliższym spotkaniu z psychiatrą?

      • co Ty chcesz od tego „gilo”.. masz jakieś dowody kto zniszczył ten witacz? masz?? to sie pochwal!! sam jestem ciekaw, bo wcześniej czy później i tak sie dowiem.. zaczyna mnie to już wkurzać.. starzy nagrzeszą, rozpierdzielą, a później wszystko na młodych, to przestaje być śmieszne..

  1. Od wychowania są jak najbardziej nauczyciele, a nie tylko rodzice. Stare jak świat i cwane spychanie odpowiedzialności przez PEDAGOGÓW (zainteresowanym polecam zapoznanie się z definicją – ona wiele wyjaśnia) przy takich nakładach na oświatę jest zwyczajnym nieporozumieniem. To nauczyciele mają profesjonalne przygotowanie do wychowywania, a nie tylko uczenia. Z przygotowaniem rodziców jest już różnie, nieprawdaż? Po to państwo ponosi ogromny nakład finansowy na tę mocno uprzywilejowaną grupę zawodową, żeby wyrównywać braki płynące ze środowisk rodzinnych i stwarzać wszystkim dzieciom szanse do rozwoju.
    P. Willi – pana niekonsekwencja jest śmieszna. Pierwszy pana wpis (zaskakująco trafny) przy ostatnim nasuwa wątpliwości czy pana prawica wie co robi lewica?
    „Przyciąganie przez przykłady” pozostawię bez komentarza.
    Mam nadzieję, że przedobrzenie tej słodyczy wreszcie kiedyś zaowocuje.

    • ja jestem bardziej lewicowy niżeli prawicowy – mnie nie interesują mafiino feudalne powiązania . ja bym nie potrafił komuś coś załatwić , jak komuś coś należy .życzenia to sprawa oczywista i pokłon drugiemu człowiekowi się należy .znam paru nauczycieli wychowanych w systemie dumy , traktujących ludzi jak Maliniaków , nie znających zasad współżycia społecznego .strach pomyśleć na jakich ułomnych ludzi nasze dzieci kształcą . w Polsce nie ma prawicy ani lewicy – polską rządzą powiązania czyli maf .

    • „Stare jak świat i cwane spychanie odpowiedzialności” jak to nazwałaś ma miejsce niestety też w drugą stronę. Świadczy o tym choćby twoja wypowiedź.

      NIGDY wina nie leży po jednej stronie!
      Pierwsza strona:
      Definicja: Szkoła – instytucja oświatowo-wychowawcza zajmująca się kształceniem i wychowaniem(…) Niestety rzeczywistość jest taka że szkoła już od dawna nie pełni swojej definicyjnej funkcji wychowawczej i nie jest to wina tylko nauczycieli. W jakiejś cząstce przyczynili się do tego stanu, ale główne przyczyny leżą w nieustannych, całkowicie nieprzemyślanych, niedopracowanych reformach. Z tym wiąże się przeładowany program nauczania, kompletnie nieprzemyślany. Dzieci mają przyswajać mnóstwo niepotrzebnej wiedzy zawartej w programie nauczania, ale o tym żeby nauczyć je MYŚLENIA i umiejętnego wykorzystania wiedzy już nikt nie pomyślał. Tak jak o programie wychowawczym.
      Inną sprawą jest duża ilość kiepsko wykształconych nauczycieli, pracujących „po znajomości”, a nauczyciele z powołaniem, chęcią do pracy i do wychowywania siedzą na bezrobociu, bądź pracują w innej branży. Polska!

      Druga strona:
      Zapracowani rodzice, nie mający czasu dla swoich dzieci, nie mający czasu na wychowywanie swoich dzieci chcą świadomie bądź nieświadomie aby szkoła to za nich zrobiła. Mają przeświadczenie że oni najważniejsze zrobili, czyli wydali je (dzieci) na świat, a resztą niech się zajmie szkoła, w końcu takie „ogromne nakłady finansowe są na szkolnictwo” więc jak szkoła ma „tyle pieniędzy” to niech zrobi za nas wszystko, po coś te pieniądze dostaje.
      Takie myślenie i zrzucanie odpowiedzialności za wychowanie dzieci na szkołę jest bardzo wygodne. W razie niepowodzenia od razu jest winny – szkoła. A rodzic ma czyste ręce bo to przecież szkoła nie wychowała.

      Podsumowanie:

      Z wykształcenia jestem pedagogiem ale nie pracuję w szkolnictwie. Jednak trochę doświadczenia mam, mam też znajomych nauczycieli. Kiedyś nauczyciel był autorytetem. Teraz już tak nie jest, dzięki m.in rodzicom i ich komentarzom, że nauczyciel to taki i owaki. Nagminne są ciągłe pretensje rodziców wobec nauczycieli o wszystko. Wielu nauczycieli chce wychowywać te dzieci, ale bardzo często sami rodzice im na to nie pozwalają. Wszelki uwagi na temat nieodpowiedniego zachowania dzieci są przez rodziców lekceważone, „jego dziecko na pewno by czegoś takiego nie zrobiło/ nie powiedziało”. Złego słowa na swoje dziecko nie pozwolą powiedzieć.
      Dzieci to widzą i jak w takim wypadku nauczyciel ma być autorytetem. Później Ci sami rodzice opowiadają jak to szkoła nie wychowuje.
      Rodzice pozwólcie szkole wychowywać Wasze dzieci na tyle ile da rady, ale większość zadania i tak należy do Was.

      Tak na głupi chłopski (babski!) rozum, to kto będzie miał lepsze efekty wychowawcze: Jeden nauczyciel wychowujący 25 osobową klasę czy Dwoje rodziców wychowujących dwójkę/trójkę dzieci ??

      Wystarczy tylko chcieć wychować, a jak Ci się nie chce to po prostu nie miej dzieci.

      Swoją drogą co to za rodzic, który coś tak najważniejszego jak wychowanie swojego dziecka chce całkowicie powierzyć obcym ludziom.

      To jest temat rzeka, jest jeszcze wiele wątków, które można by poruszyć. Szkoda tylko nerwów…

      • tym komentarzem przyznałaś mi racje , nawet nie wiedząc ze to robisz .najpierw się obciąża rodziców różnymi podatkami , które rzekomo mają iści na jakiś cel , potem te pieniądze daje się znajomym , którzy w zamian nic nie robią .przecież ustawy nie piszę zwykły rolnik czy rodzic , ustawy piszą lobby danego interesu . czyli ustawy dla szkolnictwa nie piszą lekarze tylko nauczyciele a sejm czy senat tylko te parodię zatwierdza . w pewnym stopniu rodzice zapracowani , przez to ze coraz więcej darmozjadów przysiada się do ich wyprodukowanego chleba nie mają czasu dla swych pociech .to nie jest wina rodziców tylko systemu wymyślonego przez lobby nauczycieli – nie tylko .dziś można powiedzieć ze to lobby wychowuje dzieci od najmłodszych lat czyli od żłobka .a czy nasza tradycja spowiedzi , nie sprzyja wandalizmowi . czy katecheza to nie jest nauczanie i wskazówka jaką drogą młodzież ma iści .

      • Jeśli jest Pani pedagogiem to sądzę, że psychologia rozwojowa jest Pani bliska, jak również komponenty wchodzące w skład definicji wychowania. To wiele wyjaśnia dlaczego wpływ rodziców bywa zdominowany przez inne czynniki. Naleciałość zawodowa, że nie przeczytała Pani mojego komentarza ze zrozumieniem? Rozpoczyna się on od tego, że od wychowywania są NIE TYLKO RODZICE. Nie oznacza to, że uważam, że tylko nauczyciele. Ale „umywanie rąk” przez bądź co bądź kadrę mającą być profesjonalną jest zwyczajnie bulwersujące. Po cóż więc ta nic nie wnosząca polemika? Zalecam przeanalizowanie budżetu naszej gminy i odkrycie proporcji wydatków ponoszonych na oświatę w kontekście innych zadań. Ostudzi to prawdopodobnie Pani uszczypliwości dotyczące nakładów finansowych, zupełnie zresztą zbędne.
        Jedyny wartościowy wątek z pani wpisu dotyczy klucza w polityce zatrudniania w szkołach. Tu się zgadzam w pełni. Ma pani jakiś pomysł na tę okoliczność? Może zainicjuje Pani na naszym podwórku jakieś klarowne zasady? A może sposób weryfikacji skuteczności? Reszta z pani strony to opis oczywistości i próba wywołania sztucznego sporu. Autorytet budujemy sobie sami. Zarówno rodzice jak i nauczyciele. Autorytetu nie dostajemy w pakiecie wraz z dyplomem. Ustrój „urabiania” w kierunku jednomyślności i pełnej pokory wobec uprzywilejowanych grup społecznych lub zawodowych mamy za sobą. Dzieci to nie bezwolne i odtwórcze istoty i wbrew Pani twierdzeniom potrafią myśleć, wnioskować i doświadczać świata również samodzielnie. Mają nauczycieli, których lubią i szanują – takich również sama znam oraz takich, których efektem pracy są liczne korepetycje a uznaną techniką pracy argumenty siły a nawet przemocy i poniżania. Nauczyciele to nie „święte krowy”. Bywa, że i oni zasługują w pełni na krytykę. Fałsz i wpajanie dzieciom mało autentycznych mądrości życiowych dopiero rujnuje efekty wychowawcze.

    • No to po temacie Wójt szybko zadbał aby nowi Radni których jest większość nie obniżyli mu pensji. Na pierwszej sesji z nienacka wprowadzili pod obrady projekt uchwały o ustanowienie wynagrodzenia wójta, dając radnym 3 minuty na zapoznacie się z nim po czym przegłosowali i tak wójt o wypalę się nie martwi. Dziwi nie ze radni dają tak sobą manipulować i wdawać sie w gierki wójta. Już widać ze ta kadencja będzie pod dyktando starej gwardii. Nawet nikt się nie zapytał czy te wynagrodzenie jest wyższe nisze, i czy ma poza tym jakieś inne przywileje finansowe (ubezpieczanie zdrowotne ,fundusz reprezentacyjny, fundusz emerytalny , karty mulisport, rozlicznie prywatnych kilometrów służbowym autem, czy jest limit kilometrów, gminna karta kredytowa itd.?) te wszystkie i jeszcze inne składniki wpływają na wysokość wynagrodzenia. A co do ubezpieczenia to spokojnie za 50 tyś można ubezpieczyć całe mienie komunale w gminie ale lepiej wydawać to na tubę „Gminne Sprawy” inna sprawa ze takie dewastacje nie powinny mieć miejsca bo wszyscy za to zapłaciliśmy i teraz znów zapłacimy.

      • Mieszkańcy W2 są zadowoleni z asfaltowni i kontenerów, z miejsca do grilowania też, z siłowni na świeżym powietrzu i nowego zespołu boisk także, z chodników parkingów, ulic osiedlowych, pajęczyn drutowych. Może jedna lub dwie osoby są niezadowolone ale oni się nie liczą – jednostka się przecież nie liczy. Mieszkańcy W2 i W1 dali temu wyraz w wyborach oddając zdecydowaną większość głosów na nowo wybranego wójta. Smolarnia jak piszesz to najlepsze co mogli dostać mieszkańcy od władz. Reszty mieszkańców, która nie głosowała przecież nikt w domu nie zamknął – a może Pan Wójt ich zniewolił w domach albo wywiózł daleko za góry i lasy? 1000 wyborców zablokował na W2, a 1800 na W1? Trzeba inhalować zapachy i dziękować albo wyruszyć na wieś by nieść kaganek oświaty (nie tej dosłownej bo ona trafia bezbłędnie tam gdzie trzeba) albo chociaż ogarek do świadomości społecznej mieszkańców i ich odpowiedzialności zbiorowej za brak udziału w decyzji o kształcie życia ogółu. Rado trwaj i zarabiaj, obietnice spełniaj nadal. Praca społeczna nie powinna być płacona z publicznych pieniędzy ani 1 zł kto pracuje społecznie nie oczekuje zapłaty, nie byłoby tłoku i pretensji o apanaże.

  2. Ja myślałem że witacze są zrobione z blachy i pokryte naklejona reklama. To w takim razie reklamować produkt trzeba. Nikt nie przewidział że stojący witraż może wyglądać tak od rzucenia kamieniem??
    A witacze są ubezpieczone od nieszczęśliwych zdarzeń z wandalizmem??

  3. Nie rozumie tych ludzi… wiedzą ze kupili to za pieniądze z podatków a oni to rozwalają
    To jest tak jak by on rozwalił sobie nowy telewizor w domu haha
    Po prostu barany :/

      • Zapytam Ciebie , czy słyszałeś co to jest autorytet. przecież tych polityków nie wychowali rodzice tylko nauczyciele .nie wiem który z rodziców by kazał swojemu dziecku okradać kogoś , według prawa przez siebie ustalonego .

        • Pozdrawia nauczycielka – społecznik. Boleję nad wandalizmem. Przykładem zaangażowania społecznego pokazuję uczniom, że warto pracować dla innych, poświęcać czas i zapal. Nie warto niszczyć wspólnego dorobku. „Słowa uczą , przykłady pociągają” … drogi Internauto.

        • na pewno nie wszystkim słuchaczom dotrze wiadomości przekazywana przez wykładowcę ,ale są tacy którzy zamiast tłumaczyć , spoglądają na zegarek . wiemy dokładnie ze , można solidnie pracować i nic nie zrobić .wandalizm to jest zwyczajne łamanie prawa – tak samo branie pieniędzy za niewykonane zadanie a myślę ze ktoś wziął pieniądze za naukę tego osobnika a nic go nie nauczył – bo zamiast wiedzy o społeczeństwie odrabiali inny przedmiot .Pani Basiu w dniu imienin wili życzy , mało trosk a dużo słodyczy .

        • Trzeba by tu bylo jeszcze dodac, ze wspolny dorobek powinien isc na wspolne dobro, a nie na kawal nikomu niepotrzebnej dykty. Wielkie mi tu witacze… tak jak by ta gmina liczyla na turystow niczym Zakopane. Z tym ze nikt nie patrzy na to ze ten owy turysta nastepnym razem bedzie chcial Gmine Miedzna ominac szerokim lukiem, bo na gminnych i powiatowych drogach tego terenu zniszy sobie cale zawieszenie w samochodzie.
          Drogi robcie, a nie wyrzucajcie nasze wspolne dobro do smieci !

        • No tak rzeczywiście, to przecież nauczyciele w szkole uczą: idźcie i kradnijcie!
          Nie wiem do jakiej szkoły chodziłeś, ale mnie tego w szkole nie uczyli. W żadnej szkole do której chodziłam tego nie uczyli.
          A szacunku do cudzej własności nauczyli mnie rodzice. Szkoła tylko utrwaliła to zachowanie.

          O autorytecie nauczycieli pisałam wyżej. Leży on w błocie dzięki rodzicom, którzy nie wychowują, ale i tak wiedzą lepiej…no i dzięki samym nauczycielom, nie douczonym, bez pasji i zaangażowania..

        • a czy nie wywiązywanie się ze swoich obowiązków nie jest kradzieżą .nawet oszukiwanie kogoś z godnie z prawem przez siebie ustalonym jest kradzieżą .

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.