Ponowne konsultacje w sprawie Elektrowni Czeczott

56

Zgodnie z obwieszczeniem Wójta Gminy ( http://bip.miedzna.pl/?a=5737 ) w dniach 16 kwietnia do 6 maja 2014 r. odbędzie się druga tura konsultacji społecznych w ramach oceny oddziaływania na środowisko przedsięwzięcia pod nazwą „Budowa Elektrowni Czeczott w Woli – blok energetyczny o mocy około 900 – 1000 MWe”.  Ponadto w dniu 16.04.2014r. o godzinie 17.00 w sali Gminnego Ośrodka Kultury w Woli przy ul. Pszczyńskiej 110 zostanie przeprowadzone spotkanie z mieszkańcami.

Mając świadomość potencjalnych zagrożeń związanych z realizacją elektrowni Czeczott  warto po raz kolejny włączyć się aktywnie w proces konsultacji wysyłając swoje uwagi.  Nawet jeśli inwestor zastosuje najlepszą dostępną technologię, zagrożone będzie zdrowie mieszkańców, tym bardziej że  inwestycja ma być zlokalizowana w rejonie o ponadnormatywnym stężeniu zanieczyszczeń. Już w 2009 r. rejon pszczyński należał do miejscowości, gdzie ryzyko zapadalności na raka płuc wśród mężczyzn w skali 0-2 określono jako średnie (1). Przeprowadzone wówczas analizy (http://www.pzh.gov.pl/przeglad_epimed/63-3/633_17.pdf) wskazywały na znaczący wpływ jakości powietrza na zachorowalność na raka płuc. Mówienie, że ograniczona zostanie emisja zanieczyszczeń z innych źródeł w związku z już potwierdzonymi przekroczeniami norm jest niepoważne w sytuacji, gdy planuje się budowę kolejnych bloków spalających węgiel m.in. w Tychach i Jaworznie. Także rejon pszczyński, w tym uzdrowisko Goczałkowice, ma wszelkie predyspozycje dołączyć  do grona europejskiej czołówki najbardziej zanieczyszczonych miejscowości obok Krakowa, Zabrza i wielu innych. Czy tak się stanie, będzie zależało od naszej postawy: czy będzie ona bierna, czy aktywnie włączymy się w ochronę naszego zdrowia i naszych dóbr materialnych.

Jeszcze nie tak dawno zwolennicy inwestycji w Woli twierdzili, że budowa elektrowni będzie służyła m.in. ratowaniu KWK „Piast”, z której będzie dostarczany do niej węgiel. Problem jednak w tym, że wg dr hab. inż. Eugeniusza Sobczyka z PAN przy obecnie trwającym tempie wydobycia węgla,w 2021 roku wszystkie zasoby możliwe do wydobycia zostaną wyeksploatowane i kopalnia zakończy swoją działalność. Podobny los czeka zapewne jeszcze przed końcem następnej dekady również KWK Brzeszcze i Ziemowit. Skąd zatem będzie pochodził węgiel – z Rosji, Ukrainy, Kazachstanu?

Obecnie Unia Europejska i wiele państw na świecie swoje bezpieczeństwo energetyczne zaczynają opierać na Odnawialnych Źródłach Energii. Coraz większe znaczenie w procesie produkcji energii odgrywają słońce, wiatr i biomasa. Tylko w 2012 roku biogazownie w Niemczech stworzyły ponad 40 tys. miejsc pracy, bezpośrednio przy ich obsłudze (http://biogazownierolnicze.pl/aktualnosci/1892/niemiecka-droga-do-biogazowego-sukcesu). http://biogazownierolnicze.pl/aktualnosci/1892/niemiecka-droga-do-biogazowego-sukcesuhttp://biogazownierolnicze.pl/aktualnosci/1892/niemiecka-droga-do-biogazowego-sukcesu

Znajdujące się tu prawie osiem tysięcy instalacji stanowi około 80% wszystkich biogazowni na świecie. Ogromna część z nich to nieduże instalacje, które pracują na rzecz wspólnot bioenergetycznych; jest ich już 130. To dzięki nim Niemcy odnieśli biogazowy sukces, bo pozwoliły im odczuć, co tak naprawdę znaczy niezależność energetyczna. Polska ma również ogromne, niewykorzystane  możliwości pozyskiwania energii nie tylko z biogazu, ale również z metanu (proszę nie mylić z gazem łupkowym).  Według bilansu zasobów kopalin na koniec 2012 r. wydobywalne udokumentowane zasoby bilansowe metanu z pokładów węgla w GZW wynosiły 89,1 mld m sześc. Bliskość KWK Brzeszcze stwarza możliwość korzystania z metanu, który częściowo jest wykorzystywany przez firmę chemiczną Synthos S.A. w Oświęcimiu i na potrzeby samej kopalni. Być może takie możliwości daje również nieczynna kopalnia Czeczott. Dlaczego zatem mieszkańcom proponuje się technologię produkcji energii z węgla?

Możliwości produkcji czystej energii są faktem. Problem jednak w tym, że koncerny energetyczne i związane z nimi elity polityczne, nie są nimi zainteresowane bo to po prostu im się nie opłaca. Lepiej truć mieszkańców węglem spalanym w elektrowniach i opowiadać fanaberie, że energia tam wytworzona jest tańsza. Natomiast to, że tylko w roku 2010 koszty zewnętrzne powodowane przez krajowy sektor energetyczny wyniosły 7,1 mld Euro, z czego blisko 51 % stanowiły koszty zdrowotne to tylko mało znaczący szczegół

(https://docs.google.com/file/d/0B6oMvBwcTu3zVjZPS3NDMDkxWlE/edit?pli=1).

https://drive.google.com/file/d/0B6oMvBwcTu3zVjZPS3NDMDkxWlE/edit?usp=sharing

Redakcja

Nie dla Elektrowni Czeczott

elektrownia bio

56 KOMENTARZE

  1. Wojcie buduj pan elektrownie w Gilowicach, wara od Woli; dość krzywdy pan robisz na woli łącznie z brakiem remontu na usunięcie wycieku w wozie strazackim

  2. Ten kraj to bankrut, niech Wojt się nie śmieje bo dużo nas młodych musiało wyjechać za chlebem do starej unii. Zamknales kopalnie dla nas młodych. Wygrywasz wybory tylko dzięki emerytom z dawnego CZECZOTA a ci emeryci powinni głosować teraz na nowych ludzi bo dzieci tych emerytów tyrają sie po europie za chlebem aby godnie życ panie Taranowski

  3. Bogomil co to za bzdury ze jakas zagraniczna instytucja wycenila koszty zdrowotne tej inwestycji na kilkaset milionow zlotych haha rocznie chyba jestes lobbysta np Gazpromu

  4. Każdy zdrowo mysąślący wie że Kompania Węglowa się kończy…Siedzą tam eksperci czy nieudacznicy politycznio – kolesiostwo ???? Wiemy dobrze, że na siłę tę elektrownię trzeba wybudować bo węgla nie mogą sprzedać.
    Najgorsze jest to że dzieje się to w roku wyborczym i płacić za te błedy POlityków będziemy przez lata.
    W tym górnictwie to też jaja się dzieją, skoro jest nadwyżka to niechaj zwolnią tempo wydobycia co więcej zwalniają ludzi ale nie tylko górników – Oni są najmniej winni tej tragedii POlitycznej.
    Myslę, że obecna sytuacja będzie gwoździem do trumny całego POlitycznego myślenia i naszego wójta i ludzi z nim współpracujących 🙂
    Stawiam na młodych ludzi naszej gminy, myślę że zakasają szybko rękawy a nie będą słuchać jednego kapitana jak jest w chwili obecnej.

    • Andrzeju widzę, że dalej bawisz się w ekonomistę. Skoro Ci tak to dobrze idzie to w swoich rachunkach uwzględnij proszę koszty zewnętrzne, zdrowotne związane z eksploatacją tej inwestycji, które obecnie jedna z zagranicznych instytucji szacuje na kilkaset milionów złotych rocznie. Mówienie więc o wpływach do budżetu gminy nawet na
      poziomie 10 mln złotych, to w te sytuacji zwykła ściema. Uwzględnij jeszcze w swoich szacunkach konieczność korzystania przez nas z prywatnej służby zdrowia, bo jak zaczną się problemy zdrowotne na państwową służbę chyba nie będziemy mogli liczyć. Uwzględnij również fakt, że energia mogłaby być tańsza, gdybyśmy w większym stopniu korzystali czy to z odnawialnych źródeł, czy nawet z prądu niemieckiego! Pakowanie kasy w energetykę węglową uzależni nasz kraj na kolejne kilkadziesiąt lat od monopoli energetycznych i pozwoli na dalsze nabijanie kabzy pewnemu układowi biznesowo-politycznemu. Mnie nie interesują podatki do gminy tak bardzo jak głównie kasa, która zostanie w moim budżecie domowym. Zależy mi również żebyśmy mieli stworzone normalne warunki prawne do produkcji energii na własne potrzeby i możliwości jej sprzedaży. Z tego też gmina może mieć podatki tyle, że będą one bardziej czyste. Tymczasem w tym kraju robi się wszystko żebyśmy takiej możliwości jak w innych państwach UE nie mieli.

    • Przepraszam, że odpowiadam dopiero teraz ale w święta nie zaglądałem do netu.

      Gmina nie ma udziału w podatkach pośrednich ale to dotyczy każdej inwestycji, która by powstała na tym terenie.

      Co do podatków bezpośrednich, czy możesz proszę podać z jakiego rodzaju podatków owa gmina będzie uzyskiwać takie przychody? Ewentualnie podać źródło, z którego zaczerpnąłeś te dane?

  5. Jezeli chodzi o podatki bezposrednie ktore moga wplynac do gminy to okolo 10mln pln w skali roku porownujac do Elektrowni Opole ktora placi 20 mln pln do tamtejszej gminy
    A przy budżecie Gminy Miedzna ok 50 mln pln to jest znaczaca kwota

  6. jestem z za budowa uważam ze to jedyna sznasa na rozwój gmini zresztą co tam gmina i tak cala się odcina od woli ale tylko z woli się utrymuje taka jest prawda slask jest caly zakpcony i taka elektrownia nie zmini tego ze będzie czystrze powietrze , jest to jedyna szansa na rozwój prace i cos aby ta miejscowość ozyla bo jet to totalne dno nie ma tu nic , ludzie tylko uciekają a ci którzy się wprowadzają po 2 lub 3 latach sprzedają mieszkanie i uciekają wiec może trzeba czym przyciagnac mieszkancow droga bardzo dobre rozwiązanie w bb lub myslowicah a zatem w katowicah jesteś za 20 min a nie jedziesz tymi wsiami godzine lub dluzej popatrzcie na mapie niemeic jak wygladaja drogi popatrzcie na polske nie ma nic wiec chyba chcecie wygody i rozwoju wiec nie myślcie tak jak za lat 50tych gdzie ludzie furmankami jeździli i oglądali jeden tv na 200 ludzi!!!!!

  7. korzysci z elektrowni 🙂
    kilkanascie tysiecy miejsc pracy w kopalniach i zakladach okolokopalnianych
    wplywy z podatkow do gminy czyli posrednio dla mieszkancow
    Te argumenty wystarcza jest praca jest wszystko tak mowiac w wielkim skrucie
    Ekologom chcialem przypomniec ze dla kilkunastu gniazd slepowronow droga s1 bedzie pod naszymi oknami. Widac co sie dla was liczy
    Najlepiej w Polsce zrobmy jeden wielki rezerwat przyrody z muzeami a ludzie niech bieduja albo uciekaja za granice

    • Andrzej, pytałem cię o korzyści dla naszej społeczności a nie dla Bierunia albo Lędzin oraz o korzyści ZAGWARANTOWANE a nie wyssane z palca.

      Niezależnie od tego, czy inwestorem będą Japończycy czy ktoś inny, wykładają oni kasę po to, żeby uzyskać określony zwrot. Żeby uzyskać założony zwrot muszą tanio kupować węgiel i sprzedawać prąd po cenie rynkowej. Pytania:

      a) Skoro obecnie Kompania Węglowa nie potrafi sprzedać polskim i zagranicznym elektrowniom węgla bo jest za drogi to jakim cudem sprzedadzą ten węgiel po opłacalnej dla Kompanii Węglowej cenie (czyli za drogo wobec innych ofert na rynku) racjonalnie działającemu inwestorowi? Dlaczego Japończycy, którzy reprezentują konkretnych akcjonariuszy zainteresowanych jak najlepszym zwrotem z zainwestowanych środków mieliby kupować węgiel wydobywany po kosztach 302 zł / T skoro można kupić węgiel importowany (spoza Europy) za 230-240 zł / T?

      b) Jeżeli Kompania Węglowa zamierza sprzedawać węgiel w cenach konkurencyjnych czyli po 230 – 240 zł / T to jakim cudem zamierza przetrwać mając ponad 10 miliardów aktualnego długu i 60 / 70 zł STRATY na każdej sprzedanej tonie? Czy geniusze z zarządu Kompanii Węglowej wspominali coś o tym na spotkaniu?

      c) Jeżeli elektrownia będzie kupowała węgiel po 302 zł / T (czyli Kompania wychodzi na zero) to jakim cudem chce przetrwać na rynku energii, który jest od paru lat otwarty i konkurencyjny. Nie wiem czy wiecie, ale już dzisiaj częściej importujemy energię z Niemiec niż eksportujemy a w szczycie bardziej opłaca się kupować energię od Niemców bo jest tańsza. Przy takim założeniu inwestycja w elektrownię byłaby absurdem a o to Japończyków nie posądzam.

      Kompania Węglowa ma ogromne kłopoty i nie wyjdzie z nich, jeżeli nie zdecyduje się na zamknięcie deficytowych kopalń lub ścian. Problemy KW są natury strukturalnej – po prostu drożej produkuje niż jest w stanie sprzedać. Tylko w 2013 roku KW miała ponad 1 miliard złotych na SPRZEDAŻY WĘGLA – a co się stanie jak na rynek trafi za niedługo węgiel z Kolumbii po 190-200 zł / T?. Oczywiście związki i dyrekcja wciskają górnikom kit, że winni są ekologowie albo Unia Europejska żeby zatuszować własne błędy. I zamiast wypracować sensowną restrukturyzację to skończy się to chaotycznym pier..ciem Kompanii Węglowej i to jeszcze na jesieni. Kopalnie niech się skoncentrują na wydobywaniu węgla dobrej jakości i tanio a nie na budowaniu elektrowni.

      • Nie wiem czy wiesz ale Kompania Węglowa bedzie jednym z współwłaścicieli tej Elektrowni. Jak każda inwestycja musi posiadać swój kapitał, który może byc w formie pieniężnej lub formie aportu. Jeden z inwestorów tej Elektrowni wybuduje ja czyli wniesie w kapitał swoje środki pieniężne (czyli wybrany zagraniczny inwestor) zas drugi (czyli w tym wypadku Kompania Węglowa) do kapitału włączy aport (co oznacza gdybyś nie wiedzial- świadczenie wniesione w naturze, np. wyposażenie itd.) w formie węgla, i nikt tu nie bedzie od nikogo kupował bo węgiel bedzie zabezpieczony przez KW, a zyski (ze sprzedaży prądu i nie tylko bo Elektrownia bedzie wytwarzać wiele innych rzeczy, np. cieplo którym beda podgrzewać wodę dla Woli) będa dzielone na pół lub tak jak sie na to umówią. Wiec nie mam pojecia skąd wam sie wzięło kupno węgla, a na ludzi rozum skoro KW jest bankrutem to skąd wzieli by pieniądze po to aby dołożyć sie do budowy elektrowni ??

        • Wiem doskonale, że będzie powołana spółka celowa natomiast mylisz pojęcia co do aportu. KW wniesie do tej spółki majątek w postaci nieruchomości. Nie jest możliwe wnoszenie aportu w postaci węgla spalanego w piecach (chyba, że z góry KW wniesie do spółki np. 12 mln ton WYDOBYTEGO węgla określonej jakości w zamian za objęcie xx procent akcji lub określone udziały w spółce) ponieważ sytuacja spółki musi być jasno określona a nie zmieniać się z każdym wagonem przywiezionego węgla. Poczytaj sobie co oznacza aport i jak się go stosuje. KW może co najwyżej razem z wniesieniem aportu żądać od nowej spółki podpisania długoterminowej umowy na wyłączność w dostawach węgla. Przy czym, jeżeli to zrobią to patrz mój post wyżej. Może również ustalić barter węgiel za prąd, przy czym jeżeli to zrobią to patrz mój post wyżej. Jak to się mówi, z pustego i Salomon nie naleje. Szczerze mówiąc, to sam się głęboko zastanawiam jakim cudem magicy z KW mają zamiar na tym interesie zarobić – oczywiście mam na myśli zarobek Kompani Węglowej 🙂

          Ciepło dla Woli to jest dosłownie pikuś w całej tej imprezie a poza tym elektrownia musi kupić istniejącą sieć i rozbudować ją, jeżeli w ogóle chce na tym zarabiać.

          Pierwsze słyszę, że KW miałaby do spółki wnosić jakiekolwiek pieniądze. Jeżeli tak jest to nie mamy się co martwić o powstanie elektrowni 🙂

        • Nieruchomości swoja droga a węgiel swoją, uwierz ze niedawno mialem okazje zapoznać sie z cala specyfikacja tego oto przedsięwzięcia gdzie bylo dokladnie napisane co i kto wnosi do tej inwestycji i jest tak jak juz powyżej pisałem. Ale najwidoczniej wiesz lepiej …

        • Po drugie, zagłębiając sie w sens twojego komentarza uświadamiam sobie iz nie znasz nawet podstawowych informacji nt planowanej inwestycji. Zaczynając od początku chcialbym poinformować Cię ze aport to forma kapitału, która może byc wniesiona przez współwłaściciela inwestycji i moga nią byc nieruchomości i ruchomości. Nastepnie chcialbym cie uświadomić iż jeżeli myslisz ze węgiel, który bedzie zużywany w powyższej elektrowni bedzie przywożony z dnia na dzien lub z wyprzedzeniem kilkudniowym to sie grubo mylisz, bo piszac tak, nie potrafisz (bynajmniej) wyobrazic sobie tego ile węgla jest potrzebne aby wykonać rozruch elektrowni. Wiec dlatego pozwol ze poinformuje cie ze szacowany (bo nic na razie nie jest pewne) czas trwania budowy elektrowni to 3 lata, które planowane sa na 2017-2019 rok, a rok przed zakończeniem budowy w/w obiektu Kampania Węglowa bedzie dzien po dniu (bodajże jak dobrze pamietam od godzin porannych tzn. od 8 do 20) zwozić węgiel i usypywać go na hałdy, które podobno maja byc zlokalizowane na terenie bylego boiska Sokola a dotychczas Asfaltowni lub jak kto woli Otaczarni i terenach do nich przyległych.
          Pisząc o umowach długoterminowych z KW a inwestorem elektrowni chyba o czymś zapominasz, ze i KW jest jej inwestorem. Chyba nie rozumiesz w ogóle istoty założenia przez KW tej spółki, skoro oni podejmują nawet najważniejsze kroki w wyborze inwestora (to wybacz ale na ludzki rozum będą mieli takie same udzialy w tej spółce jak nie większe). Powiem tyle że KW wnosząc aport w formie węgla to uzupełnia nim kapital, poniewaz węgiel jest ich wlasnoscia a i jest wart określona ilosc pieniędzy.
          Przybliżę ci o jakich wartościach pieniędzy jest tu mowa (oczywiscie wszystko to co bralem pod obliczenia jest czysta spekulacja bo wszystko zależy od ceny węgla w dniu podpisywania umów)
          do moich obliczeń wykorzystam twoja liczbę ton węgla czyli 12 mln ton razy 200 złotych (cena/za tone i tak zaniżoną ale i tak pokazuje ogrom kapitału wniesionego przez KW) razem 2,4 mld złotych wniesionego kapitału na samym węglu a jak sam pisałeś czego ja zapomnialem wziąć pod uwagę to nieruchomosci, które KW przekazuje jako inwestor a sa to bardzo duże tereny wiec koszt moze zamknie sie w 10-15 mln złotych. Wiec jak sam mozesz sobie to obliczyć (bo to tylko czysta matematyka) kapital wniesiony przez KW to ponad 2,4 mld złotych (oczywiscie taka kwota to tylko spekulacja)
          A teraz weź sobie porównaj kapital włożony przez zagranicznego inwestora w budowę tej elektrowni, bo wedlug mnie to kropla w morzu w przeciwieństwie do kapitału KW.
          Wiec nie wiem po co zadajesz tutaj te pytania o to jak i ile zarobi na tym KW skoro nie masz zielonego pojecia.
          A pytanie które zawarłem na końcu mojego poprzedniego komentarza o środki pieniężne z KW bylo pytaniem retorycznym.
          Pozdrawiam.

        • Wolanin, mam wrażenie, że ktoś wprowadził Ciebie w błąd albo coś źle zrozumiałeś.

          Po pierwsze aport. Jak zakładasz spółkę, to wnosisz środki na pokrycie kapitału akcyjnego lub zakładowego. Możesz to zrobić w postaci kasy lub odpowiednio wycenionego know-how, węgla, marchewki lub innych rzeczy. W umowie spółki jest dokładnie opisane, ile wynosi kapitał, kto go opłacił, jakie są udziały w spółce, zyskach, etc. i te dane wędrują także do rejestru. Dzięki temu, podpisując umowę z tą spółką wiem, z kim ją de facto podpisuję.

          Węgiel znajdujący się pod ziemią jest własnością Skarbu Państwa. Kompania może więc wnieść do spółki jedynie węgiel już wydobyty. Czy naprawdę wyobrażasz sobie, że udziałowcy co dzień albo co tydzień będą biegać do notariusza zmieniać umowę spółki, żeby podnieść kapitał zakładowy i zmienić udziały?

          Po drugie, węgiel będzie przywożony 6 razy dziennie a nie zwożony na hałdy. Wynika to wprost z koncepcji oraz z raportu o oddziaływaniu na środowisko. Na terenie będzie jedynie niezbędny, nieduży zapas ale wszystko w obrębie specjalnych bunkrów przy zsypie (bez żadnej hałdy). Jeżeli na Woli rzeczywiście mają powstać hałdy, to jest to przykład oszukiwania społeczeństwa Woli, bo w oficjalnych dokumentach nie ma ani słowa na ten temat a jest to rzecz, która musiałaby się znaleźć w raporcie bo wiąże się z pyleniem, niebezpieczeństwem pożaru oraz wpływem na wody gruntowe.

          Po trzecie, to chyba Ty nie rozumiesz, że jest zasadniczy konflikt pomiędzy kosztem wydobycia a interesem elektrowni i nie ma tu znaczenia sposób rozliczenia. Zrozum wreszcie, że KW nie może tak po prostu przekazać podanych do przykładu 12 mln ton (to zaledwie 4 lata działania) węgla po 200 zł / T skoro wydobywa go po 302 zł / T. Nie rozumiesz, że niezależnie od tego czy ten węgiel sprzeda elektrowni czy go wniesie aportem to ma 102 zł straty na każdej tonie? Pokaż mi gdzie jest zysk KW? Co z tego, że w zamian za podane przez Ciebie 2.4 mld złotych obejmie ileś tam procentu udziału skoro już dołożyła do interesu 1.25 mld złotych straty na węglu? Skoro KW ma dokładać rocznie ok. 320 mln złotych w postaci straty na dostarczaniu węgla to ile musi zarobić na energii elektrycznej żeby to się opłacało? Jak zgodnie z prawem spółka Skarbu Państwa ma generować co roku co najmniej 320 mln zł straty żeby dotować prywatną inwestycję? Przecież nawet, gdyby jakimś cudem w produkcji prądu wyszli na plus to jednocześnie sponsorują swoją stratą prywatnego inwestora z Japonii…

        • Zastanawia mnie skąd biora sie tobie te glupoty co tu wypisujesz, pytasz mnie czy ja myślę ” Czy naprawdę wyobrażasz sobie, że udziałowcy co dzień albo co tydzień będą biegać do notariusza zmieniać umowę spółki, żeby podnieść kapitał zakładowy i zmienić udziały? ” to az brakuje mi słów aby odpowiedzieć na to pytanie, bo uwazam cie za inteligentna osobę skoro sie tutaj wypowiadasz, wlasnie to pytanie zawarte przez Ciebie uświadomiło mi ze sie mylę. Gdybyś chciał wiedzieć to wiem co to jest aport i naprawdę nie musisz mi tego tłumaczyć, i wiem w jaki sposób sie go stosuje. Po drugie niby tu znasz sie na rzeczy, a wydaje mi sie że nie wiesz jednej z podstawowej informacji, a dokładnie chodzi mi o ponad 5 mln ton węgla który jest już wydobyty i który zalega na hałdach. Wiec nie wiem skąd czerpiesz informacje ze węgiel bedzie wydobywany i dopiero przywożony do Elektrowni.
          Nastepnie napisales ze bedzie tylko „nieduży zapas węgla” i podobno czerpiesz te informacje z dokumentow to stwierdzam iz zapoznawaliśmy sie z 2 innymi raportami na ten temat.
          a co do zysków to juz nie mam zamiaru z toba wałkować tego tematu bo jeżeli nie posiadasz informacji o budowie oraz o wszystkich innych etapach realizacji tego przedsięwzięcia, to naprawdę az szkoda mi czasu …

        • „zapoznawaliśmy się” ?? My, to znaczy kto? I jakie 2 inne raporty na ten temat masz na myśli? Jest jakiś drugi obieg dokumentów czy co?

        • Chciałbym dodać jeszcze, że my się tu przegadujemy, kłócimy, a wystarczy znaleźć odpowiednie informacje, które są dostępne w raporcie. Pozwól że wypiszę tutaj trochę poucinanych fragmentów, które potwierdzą moje informacje a nie twoje.
          źródło. http://bip.miedzna.pl/?a=5737
          1. Rozładowanie wagonów samowyładowczych będzie następowało grawitacyjnie do dwóch
          bunkrów szczelinowych położonych poniżej torowisk. Bunkry będą przykryte stalowymi
          kratami. Pojemność każdego z bunkrów będzie wynosiła co najmniej 1000 Mg. —-> o bunkrach ty pisałeś i z tym się zgadzam z Tobą.
          2. Węgiel na potrzeby nowego bloku magazynowany będzie na istniejącym placu składowym po
          jego uprzedniej przebudowie. Konstrukcja dna placu będzie składała się z warstwy
          wyrównawczej położonej na podłożu gruntowym, za pomocą której zostanie nadany
          odpowiedni profil dna, nieprzepuszczalnej membrany, warstwy filtracyjnej, która będzie
          odprowadzała przesiąkające przez składowany węgiel wodę opadową oraz warstwy ubitego
          miału węglowego, który stanowi wierzchnią warstwę dna składowiska. —-> pisałeś że nie będzie żadnej hałdy gdzie będą węgiel zbierać i to podobno z raportu te twoje informacje były.
          3.W przestrzeni znajdującej się pomiędzy planowanym
          blokiem a bocznicą kolejową, na terenie częściowo pokrywającym się z istniejącym placem
          węglowym planuje się budowę nowego placu węglowego o pojemności przekraczającej
          200 tys. ton i wymiarach 60x400m.
          Podsumowując nie wiem skąd bierzesz te informacje, ale są to jedne wielkie brednie.

        • Nie mam czasu żeby tu non stop zaglądać więc odpiszę ostatni raz w tej sprawie.

          a) Po pierwsze, w ogóle nie odniosłeś się do konfliktu pomiędzy kosztem wydobycia (za wysokim) a interesem elektrowni, która żeby zarabiać musi kupować jak najtaniej.

          b) Po drugie, napisałem Ci o bieganiu do notariusza co tydzień żeby Ci uzmysłowić, jak niepoważna jest teza o wnoszeniu węgla do spółki. Nie wiem jak inaczej wytłumaczyć Ci głupotę zastosowania instytucji aportu do sytuacji elektrowni. Swoje zdanie na ten temat napisałem już wyżej, w 100% go podtrzymuję.

          c) Po trzecie, istniejące dzisiaj hałdy o pojemności blisko 5 mln ton to PATOLOGIA. Przyznaje to na każdym kroku rząd, ekonomiści, zarząd i decydenci Kompani Węglowej i każdy kto robi w tym biznesie. Więc nie pisz mi proszę, że ktoś zaplanował albo planuje wydobycie i odłożenie węgla na rok albo dwa albo więcej żeby móc go wnieść aportem bo jest to delikatnie mówiąc nierozsądne (pomijając fakt, że kiedy pomysł elektrowni problemu zwałów w ogóle nie było). Węgiel ma się sprzedawać tak szybko jak to możliwe. W ten sposób nie traci się płynności finansowej, nie trzeba wykładać dużych środków na utrzymanie zwałowiska oraz unika się ogromnych strat wynikających z kosztów pieniądza w czasie (i nie trzeba sprzedawać 2 kopalni bo kasa jest utopiona na hałdzie). Jesteś chyba jedną z niewielu osób, która nie wie, że owe 5 mln ton węgla na zwałach jest nie błyskotliwym planem zarządu KW ale jednym z największych problemów tego przedsiębiorstwa i duża część dyskusji wokół tragicznej sytuacji KW dotyczy właśnie pomysłu na pozbycie się owych 5 mln ton. Żeby uciąć i uprościć dyskusję, napisz konkretnie, w jakim dokumencie znajduje się informacja o wniesieniu aportu węglem. W oficjalnych komunikatach, które ja, zwykły zjadacz chleba czytałem, Kompania Węglowa pisze wyraźnie, że do spółki wniesie nieruchomość a inwestor całą resztę. Jeżeli masz inne informacje to napisz konkretnie gdzie się znajdują a ja obiecuję, że wystąpię do Kompani Węglowej z prośbą o potwierdzenie, czy jest to prawda.

          d) Po czwarte, plac o którym mówisz rzeczywiście jest zaplanowany i bardzo konkretnie pokazany na schemacie ale tylko jeden i o pojemności ok. 200tys. ton (a więc na 3 tygodnie pracy, dla mnie to nieduży zapas węgla) a ty mówisz o ogromnych hałdach zlokalizowanych w innych miejscach i o wielokrotnie większej pojemności. Wynika stąd jasno, że jeżeli mówisz prawdę, to Kompania robi wszystkich mieszkańców w wała i już dzisiaj, przed uzyskaniem jakiejkolwiek decyzji, z premedytacją oszukuje nas wszystkich. Czarno na białym.

          Naprawdę nie mam czasu się tu więcej produkować, więc chciałbym ten wpis zakończyć kilkoma pytaniami a każdy sam może sobie odpowiedzieć czy na dzisiaj władze gminy mają na nie odpowiedź.
          a) Czy gmina ma jakąkolwiek GWARANCJĘ, że siedziba elektrowni będzie w Woli?
          b) Ile osób straci pracę w wyniku likwidacji istniejącej ciepłowni?
          c) Ile osób straci pracę w wyniku likwidacji zakładu przeróbki?
          d) Czy władze gminy mogą dać mieszkańcom GWARANCJĘ, że chociażby 10% z planowanych 206 pracowników będzie mieszkańcami Woli?
          e) Czy władze gminy wiedzą, że duże, nowoczesne zakłady przemysłowe, działające w oparciu o rachunek ekonomiczny szukają poddostawców wg. kryterium ceny i jakości a nie wg. kryterium miejsca siedziby? Z jakiego powodu w Woli miałoby być inaczej i jakie konkretnie rodzaje działalności lub usług oferowane przez mieszkańców Woli elektrownia miałaby kupować?
          f) Czy gmina analizowała jak wysokie będą dodatkowe wpływy podatkowe z elektrowni?
          – Jaki będzie szacowany podatek od nieruchomości w oparciu o istniejące, nowe elektrownie? O ile większy (mniejszy) będzie ten podatek od tego, który gmina obecnie pobiera z terenu kopalni? Czy obecny podatek jest naliczony prawidłowo czy też mamy możliwość wyciśnięcia z kopalni więcej?
          – Jaka jest prognoza co do udziału w CIT (6,71% dochodu) w oparciu o podobne inwestycje w sąsiedztwie? Czy jest to znacząca kwota? Co w sytuacji, gdy siedziby nie będzie jednak w Woli i nie dostaniemy z tego tytułu ani złotówki?
          – Jaka jest prognoza co do spadku udziału w podatkach dochodowych od osób fizycznych (ponad 39% dochodu) w związku z brakiem możliwości ściągnięcia nowych mieszkańców? Czy nie dojdzie do sytuacji, w której gmina tak naprawdę w dłuższej perspektywie więcej straci niż zyska w aspekcie podatkowym?
          – O ile spadnie wartość wszystkich mieszkaniowych i rolnych nieruchomości w związku z budową elektrowni? Czy zdaniem władz gminy, osoby szukające lokalizacji poza terenami miejskimi będą wybierały tereny w Woli, w cieniu potężnego komina elektrowni czy może jednak wybiorą miejscowości położone dalej, bez zakładów przemysłowych w bezpośrednim sąsiedztwie (abstrahując od tego czy jest szkodliwość czy jej nie ma)? Jakiego rodzaju lokalizacje są najczęściej wybierane przez tego typu (dodajmy nie biednych) inwestorów? Bardzo łatwo to sprawdzić empirycznie – czy ktoś w gminie to zrobił czy też boi się zmierzyć z prawdą?
          – Ile miejsc pracy straci gmina w związku z niewykorzystaniem potencjału stania się miejscem przyciągającym nowych mieszkańców?
          – Czy fakt, że w miejscu, gdzie występują wysokie stężenia benoepirenu (silnie rakotwórczy związek) buduje się kolejny, potężny emitor nie wpłynie na zdrowie mieszkańców?
          – Czy emisja ekstremalnie niebezpiecznych związków – pomimo tego, że są poniżej norm narzuconych przez prawo – pozostanie bez wpływu na zdrowie mieszkańców?
          GWARANCJA = możliwość wyegzekwowania. To, że ktoś coś powiedział NIC nie znaczy. Liczy się tylko możliwość wyegzekwowania zobowiązania.

    • Andrzeju, dobrze myślisz, ale kiepsko liczysz. Kompania Węglowa jest bankrutem. Węgiel zalega na hałdach dlatego, że jest drogi. Trzeba być naiwnym żeby wierzyć, że właściciel elektrowni będzie korzystał z tego węgla w sytuacji kiedy na rynku jest tańszy surowiec, a tym samym brał na swoje barki trupa.Tu chodzi o stworzenie dwustu miejsc pracy wyłącznie dla swojego układu kolesiowsko-politycznego, może z kilkoma wyjątkami. W źródłach odnawialnych jest możliwe utworzenie kilkuset tysięcy miejsc pracy i te przeciwnie do węgla pozwalają na produkcję czystej energii. I to jest główny kierunek, w którym ten kraj powinien pójść. Mamy jeszcze metan prawdopodobnie nadający się do wykorzystania energetycznego, czyżbyś o tym nie wiedział? Mówienie, że przez ślepowrony zmieniono przebieg s-1 jest podobnie naiwne jak Twoje wcześniejsze założenia. Za taki a nie inny przebieg możesz podziękować górnikom z KWK Brzeszcze, którzy stanęli w obronie złóż węgla, z którymi kolidowały pierwotne wersje przebiegu trasy. Ponadto od czego jest tu Wójt – czy nie od pilnowania interesów mieszkańców? Co zrobił, aby ostatecznie jej przebieg był inny?

  8. Czy tylko dwóch radnych i przewodniczącego ma nasza gmina? Tylko taka reprezentacja wystąpiła na konsultacjach!
    I nie chodzi i protest, bo decyzja o budowie już zapadła niezależnie od zdania mieszkańców -wszak nie o ludzi tu chodzi. Na kilka lat budowy będą miejsca pracy dla okolicznych mieszkańców, później tylko dla wysoko wykwalifikowanych specjalistów. Ale to pięć lat dla tych, którzy chcieliby powalczyć o miejsce dla siebie – to czas studiów – tylko czy miejsca , ok.200 nie zostały już rozdane? Niskie bezrobocie w naszej gminie to nie rezultat dobrego gospodarowania, tylko akt rozpaczy z biedy i braku perspektyw w naszej gminie dla młodych, którzy tu przecież musieli zostawić swoich bliskich – i nie znęcajcie się proszę, jak macie trochę godności nad tymi co z „kozich wólek” przyjechali, ani co w tej „koziej” mieszkali wcześniej. Wyzłośliwianie nic tu nie da. Jeżeli inwestor się nie wycofa – elektrownia powstanie. Ważne aby dla nas mieszkańców, dla naszych dzieci i wnuków przyniosła jakieś korzyści, bo docelowo nie będą to znaczące ilości miejsc pracy ani czyste powietrze czy poprawa krajobrazu. Generowanie nowych miejsc pracy obok i dla elektrowni to mydlenie oczu tak jak w przypadku restrukturyzowanych kopalń, które tworzyły spółki w celu pozbycia się ludzi i padały jak muchy, zgodnie z założeniem pomysłodawców.
    Może reszta Radych nie tych bezradnych-wybranych przecież przez i spośród mieszkańców zechce zabrać głos na forum. Przecież dostęp do internetu jest powszechny.
    Chętnie poznamy ich pomysły – zapraszamy. Temat jest na czasie a w kampanii tuż przed wyborami będzie za późno.

    Temat: Co dla mieszkańców może zrobić grupa zamierzających budowę elektrowni – radni i mieszkańcy też może coś mogą

  9. Popieram gościa „ze_wsi” dziś nawet przedstawiciel Kompanii Węglowej nie potrafił powiedzieć czy „ciepło” uzskane z elektrowni będzie TAŃSZE od NSE za które płacimy jak za zboże.
    Nie wciskajcie ludziom ciemnoty z ciężkim transportem, gdyż wybudują S1 i cały transport bedzie zjeżdżał i wjeżdżał tuż obok MIXPOLA. Co wiąże się, że WII i tak ma już przewalone.
    Ktoś zrobił dobry INTERES NA OTACZARNI, która jak dziś było powiedziane będzie ZLIKWIDOWANA, czytaj elektrownia kupi otaczarnie po czym „rozmontuje”. Tu się pytam wójta, nie wiedział Pan o tych posunięciach ??? Na tym INTERESIE mógł tak naprawdę skorzystać SOKÓŁ.
    Przedstawiciel KOMPANII WĘGLOWEJ lobbował elektrownię, wiadomo KW ma w tym interes bo jak wciskał ciemnotę potężne zwały węgla zalegają na hałdach i dzięki elektrowni, która to kupi bedzie praca dla ludzi. Przecież wiemy, że kopalnie i tak wcześniej czy później zamkną….(Ziemowit, Piast, Brzeszcze) I tak na marginesie, przecież w KW pracują wykształceni ludzie i nie potrafią sprzedać tego węgla w świat ???
    Kwestia PRZERÓBKI, dziś kilka razy była mowa, że przeróbka zostanie zlikwidowana na Woli i przeniesiona do Bierunia na Piast. Po czym mówiono, że nie bedzie zlikwidowana, czy już sami inwestorzy gubią się w swych wypowiedziach ???? Na przeróbce pracuje ponad 350 osób a w elektrowni ma pracować nie 300 osób a 200 !!!!!!!!!!!!
    Wydaje mi się, że robieni jesteśmy w banbuko pełną parą. Mieszkańcy sami sobie odpowiedźcie na te poczynania ludzi, którzy mieszkają daleko od Woli i chcą zdewastować nasze okolice.

  10. Tak dla elektrowni. Jestem mieszkancem Woli i uwzam ze elektrownia u nas to wielka sznsa dla naszej spolecznosci. A ci co sie tak niby martwia o nasze zdrowie ekoterorysci niech zajmna sie tym co jest naprawde wazne dla zdrowia ludzi np zywnosc z koserwantami, wode w wodociagu, szczepionkami itp. Ciekawe jakie lobby sponsoruje tych ekologow z Oswiecimia

    • Andrzeju, masz prawo mieć takie zdanie tak samo, jak inne osoby mogą mieć zdanie przeciwne. To, że ktoś myśli inaczej niż Ty nie oznacza od razu, że możesz nazywać go ekoterrorystą. Doświadczeni piarowcy wiedzą, że najlepiej wykreować na przeciwników nagonkę, obrzucić ich błotem, przypisać im nieprawdziwe cechy (gdzie sprzeciw wobec elektrowni a gdzie terroryzm?) i dzięki temu uzyskuje się niesamowitą przewagę. Bo zamiast tłumaczyć się z popełnionych błędów, nieróbstwa, niedbalstwa, etc. powoduje się, że to ci, którzy żądają wyjaśnień muszą się tłumaczyć dlaczego to robią. W ten sposób przeprowadzono akcję „zabierz babci dowód”, w ten sposób działania antykorupcyjne nazywa się nagonką na niewinnych ludzi i w ten sam sposób ludzi korzystających z normalnej procedury środowiskowej nazywa się ekoterrorystami.

      Ja też jestem mieszkańcem Woli, nie należę do żadnej organizacji i jestem przeciw elektrowni bazując na podstawie własnego rozeznania. Nie potrafię zrozumieć dlaczego tak wiele osób oburza się na protesty i uwagi negatywne, zamiast cieszyć się, że mamy – dzięki Bogu – ustawę, która pozwala nam na kontrolę inwestycji, zgłaszanie uwag, poprawianie niedociągnięć. W czym jest problem? W tym, że inwestycja opóźni się o rok czasu? Czy dla inwestora, który planuje przedsięwzięcie na 50 lat ma to większe znaczenie? Czy rozsądny inwestor nie powinien od razu tego założyć? Wiesz, w czym jest problem? W tym, że każda sensownie zgłoszona uwaga powoduje, że trzeba skorygować niedbalstwo, niedomówienie lub obejście prawa, co kosztuje konkretne pieniążki. A duży inwestor ma zawsze wzrok skupiony na kasie a nie robieniu dobrze ludkom na dole.

      Pamiętajcie, to jest jedyny moment, kiedy możemy obronić swoich interesów i wynegocjować uczciwe warunki. Później już nie będzie takiej możliwości. A duże pieniądze szanują tylko tych, którzy potrafią zadbać o swoje interesy. Zamiast więc bezkrytycznie spoglądać na inwestycję może przyjrzyjcie się krytycznie szczegółom.

      Jeżeli tak szukasz źródeł finansowania ekologów, to może zainteresuje Cię też, czyje interesy reprezentuje inwestycja pt. Elektrownia Czeczott. Bo rozumiem, że jest to inwestycja non profit, budowana z myślą o kolejnych pokoleniach mieszkańców Woli i dobrobycie Polski? Czy też może jednak jest sponsorowana przez konkretne lobby w celu osiągnięcia konkretnych korzyści?

      I ostatnia sprawa. Non stop czytam o „wielkiej szansie”, „skoku cywilizacyjnym”, „nowym impulsie”, itd. Ale mam już swoje lata i doświadczenie i wiem, że liczy się tylko KONKRET. Wiem już jakie szkodliwe działania NA PEWNO elektrownia mi ZAGWARANTUJE. A teraz bardzo proszę Andrzeju, powiedz nam, jakie konkretnie korzyści GWARANTUJE naszej społeczności ta inwestycja.

    • Andrzejku.. Andrzejki już dawno były! Czyś Ty się nabrzdryngolił, żeś takie bzdury tu popisał? Jaka szansa dla naszej społeczności?! Taka elektrownia to miejsce pracy dla nielicznych wykształconych ludzi – firm specjalizujących się w takiej dziedzinie. A miejsc pracy niższego rzędu też będzie garstka. Jak nazwałeś tych od „ekologii” tzn. zwykłych ludzi, którzy nie chcą umrzeć na raka płuc w wieku 30-40 lat i wychować zdrowe dzieci – EKOTERRORYŚCI? Dowcipny jesteś w swym wywodzie o wyższości żywności z konserwantami , wodzie itd. nad taką sprawą jak wyziewy z takiej elektrowni. A Mamusia z pewnością kazała być pilnym uczniem bo dzieci w szkole uczą się, że to co masz w powietrzu to automatycznie i w glebie i wodzie. Życzę smacznej i zdrowej żywności wprost z ogródka przy elektrowni. A i te widoki.. kłęby dymu unoszące się w powietrzu będą zapierały dech w piersiach dosłownie i w przenośni. Polecam ćwiczenia na pobudzenie wyobraźni.

  11. A gdyby tak na tym dupnym szybie-skipie umiescic elektrownie wiatrową i niech zasila naszą Wolę ?.Ciekawe czy by sie takie cos opłacało , może ktoś mądry by policzył to?

      • bo to drogie, nie stać nas zbytnio na nowoczesne technologie OZE, nie na tym poziomie rozwoju gospodarki, innych stać bo są bogatsi. Musimy najpierw wzbogacić się mniejszym kosztem a potem możemy inwestować w fotoogniwa i inne. Poczekajmy aż alternatywne źródła energii będą na prawdę konkurencyjne, bo nikt z nas nie chciałby płacić od zaraz dużo więcej za prąd – prywatni konsumenci to pół biedy gorzej byłoby jakby przemysł zaczął się przez to od nas wycofywać bo droga energia (choć „czystsza”) spowoduje, że tak się będzie działo.

  12. szkoda że polską nie rządzi putin bo ta elektrownia dawno by stała a o ekologach ani śladu by nie było morze niedżwiadki miały by z nich kolacje po prostu mam już dość tych zasranych zielonych

    • Otaczarnia asfaltu też miała być ekologiczna – bez smrodu, hałasu, pyłu, miejsca pracy miały powstać – tak przynajmniej na forum pisali ludzie którzy byli na tak. Asfaltownia już spełniła te warunki?
      Elektrownia wręcz oczyszczać będzie powietrze, nie będzie hałasu, pyłu, smrodu, miejsc pracy dla wielu wystarczy (przy budowie kilka tysięcy pracowników zatrudnią) krajobraz upiększony będzie, tanie ciepło i prąd ( 🙂 to propaganda po to by ludziska nie protestowały – jak wybudują elektrownię nikt się ludźmi nie będzie przejmował, przecież nie zaorają elektrowni tak jak kopalni, a bezrobocie i nędza pozostanie niezmiennie. Na deser mamy S1 pod osiedlem zamieszkałym przez 4000 ludzi, którzy milczą i godzą się na kolejny krok do utworzenia getta.

  13. A ja sie dziwie , kiedy przed laty przyjezdzali z kozich wolek za praca i dostali mieszkanie na W I to mysleli ze Pana Boga za nogi zlapali, nie przeszkadzal im huk z kopalni czy przerobki, auta stojace w kolejce po wegiel. Teraz chca zeby przemianowac Wole na WOLA ZDROJ. No to moze wrocicie tam skad wasze korzenie. Ślask byl zawsze przemyslowy !!!!!!

    • Hahahaha ale pierdoły pociskasz. I jeszcze powiedz że Wola wcześniej była przemysłowa hahahha. Gdyby nie ci z „kozich wólek” z Woli dalej by jeździli PKS-em za zakupu do Pszczyny, a we Frydku i Gilowicach dalej by były cztery domy na krzyż. To właśnie ci ludzie budowali tą gminę i na jej terenie zainwestowali swój majątek . Ubliżasz tym samym lekarzom, którzy leczą ciebie i twoje dzieci , nauczycielom , którzy uczą twoje dzieci i może uczyli ciebie. Ubliżasz naszej władzy w gminie z wójtem na czele. Hahahahhaha

      • I czy byłoby nam tak źle? Kiedyś domów nie trzeba było zamykać, a jak się kozie wólki zjechały to rower na minutę z oka spuścisz i pozostaje po nim wspomnienie. Nie wspominając o dewastacjach wszystkiego co się da – od przystanków począwszy.

      • Mialem szczescie bo uczyli mnie slascy nauczyciele i lecza mnie slascy lekarze. A co na Ślasku nie ma wyksztalconych ludzi a moze mi jeszcze napiszesz ze kultury nas przyjechaliscie uczyc ?? No, majatek mieli bardzo duzy jak przyjezdzali, obserwowalem te kartony po margarynie przewiazane paskami.Wola byla spokojna miejscowoscia i pewnie tak by sobie mieszkancy nadal zyczyli. Lubie niektorych przyjezdnych bo sa fajnymi ludzmi i dalbym im statut Ślazaka, ale nie wszystkim niestey.

        • A którzy to śląscy lekarze cię leczą na Woli, ja nie kojarzę żadnego ??? Mówisz o pochodzeniu czy zameldowaniu hahahahha

  14. Dodam jeszcze że mamlanie o zachorowalności na raka płuc że w naszym powiecie jest wartość 1 określone jako średnie jest niedorzeczne gdyż jest to wartość tylko dla mężczyzn okreslona gdzie dla kobiet jest 0, a w dużej części regionow naszego województwa wartość ta dla kobiet jak i mężczyzn wynosi 2 i 2 brawo za kolejne trafne argumenty.

  15. Zawsze myslalem, że podstawową zasadą dziennikarstwa jest obiektywizm, jednakże tekst ten przesiąknięty jest niechęcią dla elektrowni, podpisany jeszcze bardzo wymownie… totalne dno. Co do tego tam profesora dr hab na temat ilości wegla to ciekawe czy w ocenie wziął pod uwagę nowe tereny obszaru górniczego, ktore chociażby pozyskała kopalnia Ziemowit. Nie wiem jak sprawa wygląda z Piastem. Cytować mozna zawsze to co nam jest najwygodniej tylko jak to się ma do prawdziwego dziennikarstwa? Odpowiedź pozostawiam dla was….

    • Kierownictwa zakładów górniczych oraz związki zawodowe chętnie podkreślają jak wieloma zasobami dysponują poszczególne kopalnie. Z rzeczywistością ma to najczęściej niewiele wspólnego.

      Przy uwzględnieniu żywotności kopalni należy brać pod uwagę tzw. zasoby operatywne a to, co zostanie zaliczone do zasobów operatywnych a co zostanie z nich wykluczone zależy m.in. od:

      – OPŁACALNOŚCI WYDOBYCIA
      – możliwości technicznych wydobycia
      – zgody gminy, na terenie której ma być prowadzony fedrunek (nowy obszar = nowa koncesja)

      Na większość obszarów górniczych, na które powołują się osoby z pierwszego zdania nie ma jeszcze wydanych koncesji. Poza tymi miejscami, w których gmina = kopalnia (np. Bieruń Nowy albo Lędziny) zarówno władze jak i przede wszystkim mieszkańcy są przeciwni udostępnianiu nowych złóż.

      Ale podstawowa sprawa to opłacalność wydobycia. Ogromne kłopoty, w których znajduje się KW wynikają głównie z tego, że średni koszt wydobycia wynosi ok. 300 zł / T natomiast na rynkach hurtowych węgiel można kupić za 230-240 zł / T i cena cały czas spada. Taniej można kupić węgiel sprowadzany z USA statkami niż ten wydobywany z KW. Gdyby nie to, że polskie elektrownie są w rękach państwa a koszty energii z węgla płacimy my, polski węgiel już dawno zostałby w zdecydowanej większości wyparty przez ten z eksportu. Rozumiem, że górników może to boleć bo nikt nie lubi jak jego praca jest niedoceniana ale tak po prostu jest i nie ma co czarować rzeczywistości.

      Co do elektrowni, to trzeba sobie po prostu zadać proste pytania:

      – jakie uzyskujemy korzyści?
      – co tracimy?

      i mamy odpowiedź na temat tego, co daje elektrownia.

      Ja nie mam żadnego emocjonalnego podejścia do tej elektrowni, natomiast jako mieszkaniec oraz konsument energii stwierdzam, że w mojej opinii „zyskujemy” przede wszystkim następujące rzeczy:

      a) Przez najbliższe 50 lat co najmniej 3000 ton SO2 rocznie, 400 ton rakotwórczych pyłów rocznie, 600 kg. arsenu rocznie, 600 kg. ołowiu rocznie, ogromne ilości rakotwórczych pyłów PM10 i PM2,5 (takie, które przenikną przez skórę) i wiele innego syfu, którego nie chce mi się przywoływać. Co najmniej, ponieważ nikt nam nie zagwarantuje, że KW będzie tu spalała nie tylko węgiel o deklarowanej jakości,(który może sprzedać), tylko te kilka milionów ton węgla o podłej jakości, którego nikt nie chce wziąć i leży na hałdach (i ciągle jest wydobywany). Nikt mnie nie przekona, że będzie to bez wpływu na zdrowie naszych dzieci i wnuków i nas samych. Musiałbym być skończonym idiotą żeby w to uwierzyć.

      b) Znaczny spadek wartości wszystkich mieszkań, domów i działek w Woli i okolicy, bo ludzie nie po to wychodzą z miasta żeby kupować mieszkanie lub działkę przy elektrowni węglowej. Właśnie dlatego ludzie kupują drogie działki w Świerczyńcu albo Imieliniu a nie w Łaziskach albo Będzinie. Elektrownia = degradacja miejscowości Wola.

      c) Hałas i pył z transportu kilku milionów ton węgla, gipsu, żużlu i popiołów.

      d) Zacofane źródło energii w rejonie Polski gdzie jest ogromna nadwyżka energii i gdzie elektrownia jest po prostu niepotrzebna. Ludzie, którzy wspominają o dotowaniu zielonej energii powinni wiedzieć, że energię węglową też dotujemy poprzez dotowanie górnictwa i to kwotami znacznie większymi. Bez tych dotacji każda tona węgla i każda MW/h energii z węgla kosztowałaby znacznie więcej.

      Jak widzisz, po bliższym zapoznaniu się z tematem, trudno być pozytywnie nastawionym do inwestycji, która jest zyskowna tylko dla jednego podmiotu.

  16. Z tym że na KWK Piast źle sie dzieje to prawda,nawet za węgiel nie dostraliśmy jeszcze pieniędzy. Wczoraj byłam w banku i nie było, a jak dzwoniłam to powiedzieli ,ze mają czas do końca roku.Z wątpliwym zatrudnieniem Wolan to też prawda, skoro źle się dzieje i pewnie swoich pracowników władze kopalnii będą chciały przenieść.A na koniec napiszę ,że okropnie wkurza mnie przeprowadzanie jakichkolwiek konsultacji społecznych niejednokrotnie w okolicy świąt. Urząd pracy też organizuje targi pracy,zdaje się we Wielki Czwartek. Wszyscy robią to z premedytacją-CELOWO by nie było zainteresowania społeczeństwa, z róznych powodów, chociazby wyjazdu do rodziny. Czysty bandytyzm.

  17. Ciołki plujecie sie o elektrownie,czyli o nowe miejsca pracy(już sie nie bujcie napewno kakiś wolak znajdzie tu prace), a tym czsie w Tychach Donek uroczyści zamurował kamień węgielny pod nowa elektrociepłownie,która przy okazji wyprodukuje 60 megawatów sztrumu.I sie nie martwcie,ten niby smród tu dotrze,a roboty nie będzie.Pan Slomka i jego klakierzy pewnie mają jaka fuche.

      • Dobrze, że podałeś linka do tej strony bo to pokazuje, jak mało twardych argumentów mają zwolennicy elektrowni w porównaniu do konkurencyjnej strony. Mój „ulubiony” portal górniczy, stać tylko na jawne kłamstwo.

        Nie POWSTANIE 3000 miejsc pracy, nie wiadomo, czy powstanie jakiekolwiek, ponieważ takie zlecenia wygrywają firmy typu Polimex, które z kolei zatrudniają mniejsze firmy skąd tylko chcą. Być może przy budowie zlecenia dostanie kilku właścicieli koparek i wywrotek z Woli i to wszystko. Natomiast jak pokazuje praktyka, to, że główny wykonawca (np. Polimex z Warszawy) dostanie potężną sumę, nie oznacza, że koparkowy na samym dole dostanie ochłapy, które się z takimi misiami negocjuje.

        Docelowo w elektrowni ma pracować 206 osób a nie 300. Jeżeli myślisz, że zgarną tam bezrobotnych z Woli, to gratuluję dobrego samopoczucia i optymizmu!

        • Dziękuję – czuję się doskonale 🙂 Popracuję zatem nad argumentami „za”

          Tak na dobry początek – poczytaj może o tym, jak przeciążona jest sieć energetyczna w Polsce i do kiedy będzie ona w stanie dawać radę bez nowych inwestycji. Obawiam się, że bez „Czeczott” już nie dużo czasu na malkontenctwo Ci pozostało.

        • Marcin, chętnie poczytam tylko podaj jakieś źródło (byle nie portale górnicze, Onet albo Wróżka 🙂

          Przy czym jeżeli chodzi o przeciążenie sieci – o ile ma miejsce – to jest to jeszcze jeden mocny argument PRZECIW budowie elektrowni w Woli. Bo nic tak nie sprzyja przeciążeniu sieci jak budowa elektrowni w rejonie, gdzie energii elektrycznej jest nadmiar i wysyłanie jej na drugi koniec Polski ze stratą rzędu 10 % po drodze.

          Dlaczego np. Warszawa, która zużywa ogromne ilości energii nie zbuduje u siebie elektrowni węglowej lub atomowej tylko lokuje takie inwestycji u murzynów na Śląsku lub Pomorzu?

          Warto też mieć na uwadze, że ogromne możliwości tkwią właśnie w oszczędzaniu energii na odbiornikach oraz w trakcie przesyłu oraz tworzenie inteligentnych sieci dystrybucyjnych.

          Powiem szczerze, że gdyby ktoś mi udowodnił lub zagwarantował, że co najmniej połowa z tych 206 miejsc pracy będzie u nas, że siedziba będzie w Woli oraz – co najważniejsze – że zachowane będą parametry opisane w raporcie (w tym likwidacja ciepłowni, zakładu przeróbki oraz asfalciarni) to może nawet odpuściłbym temat. Ale nikt tego nie chce zagwarantować a ja po prostu nie wierzę ogromnym koncernom na słowo, bo oni zwykłych ludzi mają wiesz gdzie.

  18. eh.. kocham ten naród…
    chcą coś zrobić – źle
    nic nie robią – źle
    planują – źle.

    może olejmy wszystko nie patrzmy na to, że jest to szansa na rozwój tej wsi, miejsca pracy itp.
    dajmy się dalej terenom kopalnianym szczurzyć.
    Przecież po co to komu?
    po co komu cokolwiek?

    • Nie chodzi o to żeby ROBIONO cokolwiek. Chodzi o to, żeby robiono TO CO PRZYNOSI KORZYŚCI. Chodzi oczywiście o korzyści dla nas a nie dla managementu z Kompanii Węglowej, która w nieunikniony sposób będzie się kurczyć każdego roku i zniknie zupełnie na Śląsku najpóźniej około 2040 roku.

      Zaprawdę wielka jest Twoja naiwność jeżeli liczysz na to, że 206 osobowa załoga elektrowni będzie pochodziła chociaż w części z Woli (BTW: więcej osób zatrudniają firmy dzisiaj działające w pokopalnianych halach).

    • Wolanin chopie, ty się chyba zatrzymałeś w poprzedniej epoce, miejsca pracy? O czym ty mówisz ? O tych co będą chcieli znaleźć zatrudnienie czy o tych którzy już je mają zaklepane. Widzę ze w pamięci masz wspomnienia śp. kopalni Czeczott , w której na jednej zmianie pracowało ponad 2 tysiące osób. Zejdź na ziemia, więcej ludzi z Woli znalazło pracę w Biedronce, Netto i Tesco niż znajdzie w tej elektrowni. Może nie wiesz ze udziałowcem jest kompania węglowa w której zaczyna się źle dziać i szykują się cięcia w zatrudnieniu, zwłaszcza w biurach. To jak myślisz, kogo w pierwszej kolejności zatrudnią swoich kolesi czy jakiegoś Wolanina ? Kochaj dalej ten naród i nie siej zamętu, patrz obiektywnie na świat i analizuj, może wtedy otworzą ci się oczy.

  19. Popieram autora TEKSTU – — NIE ELEKTROWNI !!!! Pochodzę z okolic Bełchatowa i kit wójcie to wnukom opowiadaj jak to jest dobrze mieć elektrownię za sąsiada !!!
    Drogę pan sobie przesunąłeś w las to elektrowwnię pod płot swój proponuję !!!

Skomentuj Marcin Anuluj odpowiedź

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.