Awaria w elektrowni Czeczott – czy to poważne niebezpieczeństwo?

15

Kiedy analizujemy zagrożenia dotyczące energetycznego spalania węgla, zazwyczaj zapominamy o niebezpieczeństwach związanych z powstaniem  pożaru na terenie elektrowni, czy też eksplozji.  Ryzyko wybuchu pożaru jest stale obecne w tego typu obiektach  i powinno być szczególnie brane pod uwagę, jeżeli są one lokalizowane w pobliżu większych skupisk ludzkich. Dla mieszkańców Woli, zwłaszcza tych z osiedla W II oraz pobliskich domów, możliwość powstania pożaru czy eksplozji będącej skutkiem zapłonu pyłu węglowego wydaje się istotnym zagrożeniem. Tym bardziej, jeśli budynki mieszkalne znajdują się w odległości 800m od projektowanej chłodni kominowej.

W ostatnich latach polski sektor energetyki węglowej odnotowywał przypadki pożarów na terenie elektrowni.  Do bardzo poważnych doszło 24 lipca 2012 r. w elektrowni Turów, gdzie w wyniku wybuchu pyłu nastąpił pożar dwóch bloków – ranne zostały cztery osoby, a także w elektrowni PGE Dolna Odra, kiedy podobne zdarzenie wystąpiło w 2010 roku – wówczas jedna osoba zginęła, a trzy zostały ranne, w tym jedna w stanie ciężkim trafiła do szpitala w związku z rozległymi poparzeniami.

W poddawanym obecnie konsultacjom społecznym raporcie oddziaływania na środowisko (raport ooś) inwestor przyznaje, że planowana elektrownia Czeczott zaliczona jest do „zakładu o zwiększonym ryzyku wystąpienia poważnej awarii przemysłowej”. W dokumencie tym możemy przeczytać, że przez „poważną awarię przemysłową” rozumie się zdarzenie, w szczególności emisję, pożar lub eksplozję, powstałe m.in. w trakcie procesu przemysłowego. Pomimo to, raport ooś nie podaje informacji na temat skali i prawdopodobieństwa wystąpienia tego zagrożenia, a także wpływu na obiekty mieszkalne, które mogą znaleźć się w jego zasięgu. W dokumencie nie przewidziano w konsekwencji możliwego scenariusza takiej awarii i postępowania w przypadku jej pojawienia się, czyli działań ograniczających jej skutki. Dochodzi więc do sytuacji, w której jeden z najważniejszych punktów dokumentu nie jest analizowany i rozważany w procesie konsultacji społecznych. Inwestor klasyfikuje jedynie planowany obiekt energetyczny jako niebezpieczny. Osoby zainteresowane, analizując raport ooś  nie uzyskają informacji jak ewentualna awaria może wyglądać i czy w ogóle zagrażałaby pobliskim budynkom oraz ich mieszkańcom. Dowiadujemy się wyłącznie, że w razie jej wystąpienia zakład zobowiązany jest poinformować o tym fakcie odpowiedni organ Państwowej Straży Pożarnej i Wojewódzkiego Inspektora Ochrony Środowiska, dokonując oceny skutków awarii dla ludzi i środowiska poprzez określenie rodzaju i rozmiaru wypadku, podjętych akcji ratunkowych, a także działań mających na celu zapobieżenie jej powstania w przyszłości.

Nasuwa się zatem pytanie, że skoro dopuszcza się możliwość „poważnej awarii przemysłowej”, która miałaby wpływ na ludzi i środowisko, dlaczego nie wykonano żadnej analizy takiego zagrożenia? Jedna z możliwych odpowiedzi brzmi, że pewne sprawy lepiej przemilczeć, ponieważ tak jest wygodniej i bezpieczniej (dla inwestycji). Należy wyraźnie podkreślić, że obowiązek dostarczenia pełnych danych na temat instalacji oraz związanych z nią zagrożeń spoczywa na inwestorze i nie powinien być zmartwieniem dociekliwych mieszkańców – im przysługuje prawo otrzymania rzetelnego opisu potencjalnego wpływu przedsięwzięcia na ludzi oraz środowisko. Brak minimum informacji o możliwej awaryjności elektrowni Czeczott w tekście raportu ooś pozostawia więc tytułowe pytanie bez odpowiedzi.

 

Redakcja

https://www.facebook.com/niedlaczeczott


There is no ads to display, Please add some

15 KOMENTARZE

  1. Jeszcze elektrowni nie wybudowano a już napinka na nią. Czy takie negatywne opisy stosowano gdy budowano we francji czy niemczech elektrownie jądrowe ? pewnie nie! teraz o fokushimie cisza a dalej zatruwa cały ocean radioaktywnie, Nowoczesne elektrownie węglowe to najlepsza energia dla nas, są mniej uciążliwe dla człowieka niż jądrówki czy wiatrowe lub gazowe w których wytworzenie energii jest o wiele droższe. Polska na węglu stoi, nie dajmy się zniewolić energetycznie rosji czy związkowi socjalistycznych republik europejskich.

  2. A na fan page zablokowano możliwość dodawania wpisów przez użytkowników. Czyżby dlatego że praktycznie wszystkie były krytyczne wobec greenpeace? Czy tak ma wyglądać wolność słowa wg tych, którzy tak bardzo są lewicowi? Oj nieładnie państwo ekolodzy, nieładnie.

  3. „Osoby zainteresowane, analizując raport ooś nie uzyskają informacji jak ewentualna awaria może wyglądać i czy w ogóle zagrażałaby pobliskim budynkom oraz ich mieszkańcom.” – czytając tylko i wyłącznie rozdział raportu o zagrożeniu poważną awaria przemysłową to szanowne towarzystwo daleko nie zajdzie. Ja się doszukałem więcej informacji o ewentualnych awariach. Dotyczą wodoru używanego do chłodzenia, oleju opałowego, wody amoniakalnej oraz węgla na zwałach. tak więc przewidują zagrożenia a dodatkowo zamieszczają informację o przeciwdziałaniach tym awariom. A tak poza tym to przed oddaniem elektrowni muszą stworzyć plan na wypadek poważnej awarii przemysłowej i procedury, a to wszystko poddane jest zatwierdzeniu przez organy straży pożarnej. Więc takie rzeczy tak, ale nie na etapie wstępnego planowania.

  4. na drogach też giną ludzie i jest mnóstwo wypadków,ale czy to jest powód by je przestać budować…? w każdej inwestycji są plusy i minusy.. Nie można zawsze zakładać tego najgorszego!

  5. Taa, a jakoś darmowe mieszkania w blokach stojących na terenie szkód górniczych i robota za kupę kasy na kopalni to wam nie przeszkadzały. Elektrownia musi powstać i tyle.

      • A bloki kto postawił? Może osoby sprowadzone do pracy na kopalni z całej Polski, a które tam zostały osiedlone? Nie wspominając już o tym, że wiele z tych mieszkań zostało wykupionych za śmieszne pieniądze. I proszę nie wyjeżdżać z argumentami typu czynsz, bo każdy płaci za swój dom – czy to w formie czynszu, podatku od nieruchomości, podatku ekologicznego czy choćby kupując opał. Kurde, ciekawe kogo teraz na początku drogi życiowej stać na swoje choćby M2. Jedyne co państwo oferuje to dopłaty do kredytów, w dodatku następca Rodziny na swoim oferuje takowe jedynie do zakupu mieszkania. Wygraliście życie na tej kopalni.

        A jak już oczekujemy wyjaśnień to ja też chętnie usłyszę wyjaśnienia odnośnie tego, gdzie znajduje się jeden zaginiony blok – mało kto wie, że na planie (ukochane słowo panów tworzących poprzedni ustrój) był jeden blok więcej, bo wszystkie były na planie kwadrata, a jakoś ich liczba jest nieparzysta. Ech, komunizm.

        • Człowieku czasy się zmieniają większość ludzi na W2 kupiła mieszkania na wolnym rynku zaciągając na nie 30 letnie kredyty i sa to młode małżeństwa a kupiliśmy je tutaj bo było Taniej j w miarę ekologicznie i zielono na około niż w blokowiskach ja choćby K-ce Tychy czy Bielsko. Teraz buduje się nam elektrownie i co mamy zrobić mając jeszcze kredyty oddać mieszkanie do banku ?
          Ci co dostali mieszkanie z kopalni (górnicy) to w większości przypadków zapłacili za te prace wysoka cene mało który dożywa do 70 lat (zycze im 120) a czy w innych przedsiębiorstwach się mieszkań nie dostawało i tez można je było wykupić. Mieszkania wykupili za 1 zl bo była taka ustawa i dlaczego mieli z niej nie korzystać w imie czego. Inni dostali akcje prywatyzowanych przedsiębiorstw inni akcje jeszcze inni zimie.

        • Dobrze piszesz” W II”-ja mieszkam tu 22 lata i dobrze ,ze na wkład pożyczyli rodzice.Nic nie było za darmo, a gdyby nawet ktoś miał coś za darmo to nie znaczy ,ze chce mieszkać przy trującej elektrowni bo jakieś jednostki mają w tym przedsięwzięciu jakiś cel. Ja jako zwykły szarak nie będę mieć żadnego pożytku z tej inwestycji a te parę czy paręnaście lat chcę pożyć w jako takim zdrowiu.

        • No czyli przyznajecie rację, że były mieszkania rozdawane przez kopalnię, czyli za darmo. Co więcej były one w bonusie do pracy, a teraz na rynku ani pracy, ani mieszkać. Co do ustawy, to się zgadzam i nikomu nie wytykam, że skorzystał z okazji bo sam bym tak zrobił. Pisząc zaś o kredycie tylko i wyłącznie przyznajesz mi rację. Zakończmy już jednak tę dyskusję.

        • Rzeczywiście trzeba z tobą”Marcin” zakończyć dyskusję bo twój tok rozumowania powoduje ,ze nie widzę szans by coś do ciebie dotarło.Brak u ciebie czytania ze zrozumieniem-wiesz mnie dali mieszkanie za darmo jeszcze porządne auto za darmo i kupę kasy.Ironizuję ale tak serio- jedno za darmo na pewno dostałam-ROZUM.

    • człowieku, widać, że mieszkasz gdzieś w prywatnym domku, który wybudowali rodzice, bo jakbyś mieszkał w bloku, to byś wiedział, że połowa pensji idzie na czynsz i to co miesiąc, a nie jak w prywatnym domu interesuje Cię tylko to co faktycznie zużyjesz i płacisz TYLKO I WYŁĄCZNIE ZA SIEBIE, NIKT CI NIE DOLICZA WODY, TYLKO PŁACISZ ZA TO CO MASZ NA WODOMIERZU, NIE MASZ ŻADNYCH OPŁAT EKSPLOATACYJNYCH, NIE MASZ OPŁATY ZA WENTYLATORY, NIE MASZ ZALICZEK POBIERANYCH NA POCZET WODY, I C.O. I WRESZCIE Z PEWNOŚCIĄ ANI TY ANI TWOI RODZICE, NIE SPŁACALI KREDYTU ZACIĄGNIĘTEGO NIE PRZEZ SIEBIE,PRZEZ PRAWIE 20 LAT, A NIEKTÓRZY I DŁUŻEJ.
      także ludzie, z prywatnych domów zostaje Wam w kieszeni co miesiąc ok. 1tysiąca złotych, bo właśnie na W2 mamy takie czynsze i nic nam z nieba nie kapie.
      na W2 spółdzielnia zaciągnęła kredyt na każde mieszkanie, a jego właściciel co kwartał musiał płacić 500-600zł normatywu, później dochodziły odsetki, odsetki od odsetek itp. także sobie teraz pomyśl MARCIN JAKBYŚ ŻYŁ, JAKBYŚ MUSIAŁ DODATKOWO DO TYCH WSZYSTKICH OPŁAT CZYLI CZYNSZ OSOBNO PRĄD I GAZ PŁACIĆ JESZCZE KREDYT, KTÓREGO TY NIE WZIĄŁEŚ ?I TAK PRZEZ 20 LAT ALBO I WIĘCEJ.
      MY NA W2 NIGDY NIE MIELIŚMY LEKKO, BO MAMY TAKĄ, A NIE INNĄ SPÓŁDZIELNIĘ I JEJ ZARZĄD ROBI Z NAMI CO CHCE.
      TAK JAK MÓWIĘ W PRYWATNYM DOMU MASZ OPŁATY, TYLKO I WYŁĄCZNIE ZA TO CO FIZYCZNIE ZUŻYJESZ, A MY NA BLOKACH MAMY CO MIESIĄC JAKIEŚ PODWYŻKI, BO TAK UCHWALI SOBIE ZARZĄD I MY MUSIMY PŁACIĆ.
      „I proszę nie wyjeżdżać z argumentami typu czynsz, bo każdy płaci za swój dom – czy to w formie czynszu, podatku od nieruchomości, podatku ekologicznego czy choćby kupując opał” – A OPAŁ JAK SOBIE KUPISZ, TO W DOMKU MASZ CIEPŁO, A MY W BLOKACH PŁACIMY ZA C.O. I MAMY ZIMNO, MIMO TO, ŻE KALORYFERY SĄ WŁĄCZONE NA MAXA. EFEKT JEST TAKI, ŻE GRZEJESZ I PŁACISZ ZA ZUŻYTE CIEPŁO, A W MIESZKANIU MUSISZ CHODZIĆ W GRUBYCH SWETRACH, BO JEST ZIMNO. JUŻ NIE WSPOMNĘ O TYM JAK SIĘ KOŃCZY SEZON GRZEWCZY, A TEMPERATURA ZA OKNEM JEST NISKA, TO TYM BARDZIEJ MARZNIESZ, BO PO SEZONIE GRZEWCZYM U NAS JUŻ NIE GRZEJĄ, TY MOŻESZ GRZAĆ CAŁY ROK.
      A MY CAŁY ROK PŁACIMY ZALICZKI NA CIEPŁO, ALE NIE MOŻEMY DECYDOWAĆ, O TYM KIEDY WŁĄCZYĆ GRZEJNIK.
      PRZENIEŚ SIĘ NA BLOKI, TO ZOBACZYSZ JAK SIĘ TU „WSPANIALE” MIESZKA.
      dobrze jest mówić komuś, kto mieszka sobie w prywatnym domku, bo pewnie dostał od kogoś działeczkę i jeszcze rodzinka pomogła w budowie, a jak ktoś nie miał znikąd pomocy, to musiał tutaj przyjść mieszkać bo wtedy robota była, więc potrzebni byli ludzie do pracy i dlatego powstało osiedle W2, ALE NIKT Z NAS NA W2 NIE DOSTAŁ MIESZKANIA ZA DARMO, BO TO CO WPŁACALIŚMY DO BANKU, TO SPOKOJNIE RÓWNOWARTOŚĆ DOMU, TAKŻE POMYŚL SOBIE ILE KASY LUDZIE WTOPILI W MIESZKANIA, BYLE JAKIE, BO WSZYSTKO BYŁO KRZYWE, BYLE JAK ZROBIONE. kogo było stać to robił prawie wszystko w mieszkaniu od wylewki po wymianę drzwi i okien. i dalej jesteśmy na łasce spółdzielni, bo to spółdzielnia decyduje ile płacimy, kiedy mamy wymiany wodomierzy, jakie to sa wodomierze itp. TY DECYDUJESZ W SWOIM DOMU CO CHCESZ ZROBIĆ I JAKA TO BĘDZIE FIRMA, MY NIE MAMY TAKIEGO PRAWA, BO SPÓŁDZIELNIA NARZUCA NAM JAKIEŚ FIRMY, KTÓRE PRZYCHODZĄ DO MIESZKANIA I DOŚĆ CZĘSTO SIĘ ZDARZA, ŻE NIE MAJĄ ZIELONEGO POJĘCIA O ROBOCIE.
      ZANIM KTOŚ WYDA JAKĄŚ OPINIĘ, NIECH DWA RAZY SPRAWDZI, CZY, ABY MA RACJĘ.

      • Chyba faktycznie czas pomyśleć na innymi rozwiązaniami niz SM wola, Nic dobrego sie w tej spółdzielni nie dzieje a pieniądze wpadają w czarna dziurę jak zus. Nowe fundusze fundusze funduszy i jeszcze od funduszy basta. DZis ide po sąsiadach zebrac podpisy o utworzenie Wspólnoty mieszkaniowej możne pozostałe bloki pójdą nasza droga, i uda nam sie obniżyć koszty mając jakiech jednego zarzadce. Po osiedlu W1 widac ze to ma sens bloki sa ocieplone ludzie dbają o porządek nie ma tam zadłużeń po 50 tys na klatkę a czynsze o niebo niższe niz W2

Skomentuj 2 Anuluj odpowiedź

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.